FURY: USYK POKONAŁBY JOSHUĘ, DLATEGO ON ZAWALCZY ZE MNĄ ZA 10x WIĘCEJ
Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) jasno wyznacza sobie cele. Najpierw dopełnienie trylogii z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO), potem pełna unifikacja z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO).
Nad Joshuą wiszą obowiązkowe walki - najpierw z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO), potem Aleksandrem Usykiem (17-0, 13 KO). Fury jednak zamierza wejść w kolejkę i ustawić się przed Usykiem. Obawia się bowiem, że Ukrainiec pobiłby AJ-a i zrujnował plan o dwóch mega kasowych walkach pomiędzy rodakami.
- Moim zdaniem Usyk pokonałby Joshuę, wierzę jednak, że do takiego pojedynku nie dojdzie. Bo po co Joshua ma mierzyć się z kimś, z kim może przegrać, skoro za starcie ze mną dostanie dziesięć razy więcej pieniędzy? Zapomnijmy o pasach, możemy je zawakować i walczmy między sobą, zamiast z rywalami, których prawie nikt nie zna. To walka między nami jest przecież największą do zrobienia w boksie - mówi "Król Cyganów". I dodaje. - Cała ta narracja o unifikacji to jedno wielkie gówno. Przecież ja już wygrałem wszystkie możliwe pasy!
W końcu coś z czym można się w pełni zgodzić. Do tego kasa za sankcjonowanie walki przez federacje idzie do kieszeni pięściarzy.
Od zawsze mówię że pas powinien być tylko jeden w każdej kat. wagowej, coś na wzór pasa The Ring.
Jako ciekawostkę dodam że WBC wymyśliło nowy pas "WBC Middle East Champion". Żenada, teraz nawet araby i turbany będą miały swojego mistrza.
Nie zmienia to faktu że Oleksander może ograć AJ-a. To ringowy wirtuoz i szans odmawiać mu nie można natomiast ze względu na atletyzm, rozmiary i styl w którym AJ potrafi walczyć dla mnie faworytem mimo wszystko Joshua.
Zresztą... Szanse Usyk miałby równie dobrze i z Tysonem wbrew pozorom. Rozmiar rozmiarem a styl stylem ale jak sobie przypomnę jak "uciekała" walka z śliskim szybkim Cunnem Tysonowi i do czego musiał sięgnąć by ją wygrać to równie dobrze potrafię wyobrazić sobie że Usyk by cygana ograł zmuszając do brudnej gry w której jednak by się lepiej odnalazł niż Cunningham.
A jak im tak śpieszno do walki ze sobą niech posmarują Usykowi z 5-10 milionów za przeczekanie i dadzą gwarancję walki ze zwycięzcą. Przy ich kosmicznych zarobkach które może ta walka wygenerować to oddanie 2,5 do 5 milionów będzie drobnymi. A za 10 milionów gratis to i Usyk może odpuści bo takich zarobków to on raczej nie widział na oczy.