JAVAN HILL: NIKT NA SZCZYCIE NIE MA TAKIEJ MENTALNOŚCI JAK FURY
Mistrz świata WBC wagi ciężkiej, Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) na luzie rozpoczął przygotowania do planowanej na 19 grudnia trzeciej walki z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Brytyjczyk ma trzy miesiące, by dojść do formy startowej, na razie spędza czas na lekkich treningach i rozmowach ze swoim trenerem z USA, Javanem Hillem, który zastąpił Bena Davisona w grudniu zeszłego roku i zmienił boks olbrzyma z Wilmslow.
'SUGAR' HILL JUŻ TRENUJE Z FURYM - DAWTAJEW SPARINGPARTNEREM? >>>
- Czuję się tutaj jak król. Biegamy, jeździmy na rowerach, gramy w golfa, spacerujemy i jemy. Ta wygląda nasz tydzień. Mieszkam w domu Tysona w Morecambe, nie dla mnie hotele. Czuję się jak członek jego rodziny. Tak samo Tyson traktował mnie zresztą w Detroit. Po prostu spędzamy razem czas. Trening? Nie do końca. Trochę trenujemy, ale jesteśmy na wakacjach. Jak bracia bliźniacy, Arnold Schwarzenegger i Danny DeVito. Nie wiadomo tylko, kto jest Arnoldem, a kto Dannym, niektórzy ludzie mogą myśleć, że Tyson to Danny w ciele olbrzyma - powiedział Steward.
- Tyson chce wrócić do ringu, trenować i rywalizować. Dokonał w lutym historycznego wyczynu (zdetronizował Wildera w wielkim stylu, dominując go i pokonując przed czasem - przyp.red.). Nie traci natomiast humoru podczas pandemicznej przerwy. Po co się stresować? Napędzamy się wzajemnie i gdybym ja się martwił, martwiłby się też Tyson i na odwrót. Nie tracimy więc energii na zmartwienia. Rozmawiamy o boksie, bo tworzymy tutaj nowy gym, ale nie rozmawiamy o konkretnych rywalach. Gadamy o strategii i o starych walkach, nie o AJ'u czy Wilderze. Emanuel Steward mówił, że nie można nadmiernie myśleć o danej sprawie. Wtedy popełnia się błędy - dodał trener Fury'ego.
- Wiem jedno: Tyson będzie w trzeciej walce innym zawodnikiem i tego samego życzę Wilderowi. Chcemy walczyć z jego najlepszą wersją. Wciąż możemy się rozwijać, nie stoczyliśmy perfekcyjnego pojedynku. Tyson był niepokonanym mistrzem, ale chciał, żebym przebudował jego styl, nauczył go czegoś nowego. Taka jest jego mentalność i nikt inny, kto wszedł w boksie na szczyt, nie ma podobnej (...) - podsumował temat Amerykanin.