JOE JOYCE: WIDZIAŁEM W OCZACH DUBOIS STRACH
Być może starcie Daniela Dubois (15-0, 14 KO) z Joe Joyce'em (11-0, 10 KO) doczeka się jeszcze innej daty. - Widziałem w jego oczach panikę - przekonuje wicemistrz olimpijski w wadze super ciężkiej.
- Dubois zbudował swój wizerunek dzięki wygranym nad nic nie znaczącymi zawodnikami. Ale im większą zbuduje sobie pozycję, tym mocniej upadnie. Już w walce z Richardem Larteyem dostał cios i zaczął panikować. A ja będę wyprowadzał naprawdę ciężkie ciosy. I zobaczymy wtedy, czy on będzie potrafił to przyjąć - mówi Joyce.
- On pokazuje się dobrze, tylko że jak dotąd nikt poważny naprzeciw niego jeszcze nie stanął. Dlatego też tak bardzo czekałem na jego starcie z Erikiem Pfeiferem, który był dobrym amatorem. Z takiego pojedynku moglibyśmy już wyciągnąć jakieś wnioski. Opinia publiczna wydała już na mnie wyrok. Dubois ma się po mnie przejechać, więc tak naprawdę nie ma na mnie większej presji. A kiedy już wygram, to ta wygrana będzie dzięki temu jeszcze większa - dodał Joyce.