POZEW CANELO ODRZUCONY PRZEZ SĄD Z POWODU BŁĘDÓW FORMALNYCH

Pozew Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) przeciwko platformie DAZN i grupie Golden Boy został odrzucony przez kalifornijski Sąd Stanowy z powodu szeregu błędów formalnych. Powrót wielkiej gwiazdy do ringu komplikuje się tym samym coraz bardziej.

CANELO IDZIE NA WOJNĘ - POZYWA DE LA HOYĘ, DAZN I GBP NA 280 MILIONÓW! >>>

Przypomnijmy, że Canelo - jeden z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie - żąda odszkodowania w wysokości 280 milionów dolarów od swoich promotorów i platformy, która wyłożyła 365 milionów dolarów na karierę Meksykanina. Ta kwota została zapisana w kontrakcie podpisanym przez Alvareza pod koniec 2018 roku, opiewającym na 10 walk. Teraz Canelo twierdzi, że warunki umowy zostały naruszone. DAZN nie chciało według strony zawodnika płacić określonych w umowie pieniędzy nawet za pojedynki z uznanymi mistrzami: Callumem Smithem i Billym Joe Saundersem.

Na czym polegają ww. błędy formalne wskazane przez sąd? Przede wszystkim na tym, że prawnicy Alvareza nie uszczegółowili podmiotów, które są pozywane, a konkretnie miejsc, w których te podmioty prowadzą swoją działalność i osobowości prawnej pozywanych. Nie jest zresztą wykluczone, że sprawa trafi w obliczu przeróżnych zawiłości do sądu federalnego. 

Przypomnijmy, że głównymi kandydatami do walki z Meksykaninem w drugiej połowie roku wydawali się Brytyjczycy: wspomniani mistrzowie świata wagi super średniej Callum Smith (WBA) i Billy Joe Saunders (WBO), ale negocjacje przeciągały się w nieskończoność, a ostatnio na horyzoncie pojawiła się nawet konfrontacja, której szefowie DAZN nie mogli w żaden sposób zaakceptować - starcie Canelo z Avnim Yildrimem o wakujący pas WBC wagi super średniej. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Soku
Data: 12-09-2020 17:48:55 
Aż dziwne, że tego rzeźnika od "skażonego" mięsa jeszcze rudasek-chytrusek nie pozwał...
;-)
 Autor komentarza: MLJ
Data: 12-09-2020 18:35:18 
Mam nadzieję że to początek końca tego gościa..
 Autor komentarza: marcinm
Data: 12-09-2020 18:47:54 
to dosyć interesujące. Na bank przecież nie pisał tego na kolanie sam canelo tylko sztab jakiś profesjonalistów.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 12-09-2020 19:15:17 
Profesjonalista profesjonaliście nierówny i wystarczy choćby popatrzyć na takiego rządowego profesjonalistę od polityki jak choćby Jacuś Sasin ;)
 Autor komentarza: raflo
Data: 12-09-2020 19:55:46 
Możliwość wyegzekfowania od platformy DAZN takiego odszkodowania jest mało realna.Platforma nie mogła przewidzieć kłopotów finansowych czyli braku wpływów z abonamentów osób prywatnych w dobie pandemii koronawirusa z powodu braku gal bokserskich.Ponieważ sytuacja ta została spowodowana przez siły wyższe, na które firma nie ma wpływu.Pomijając to,że zakladany początkowo potencjał biznesowy boksu został zdecydowanie przeszacowany i teraz DAZN nie ma pieniędzy żeby pokryć zobowiązania zakontraktowanych bokserów, w tym Alvareza to ten pozew na drodze sądowej może okazać bezskuteczny.Firma dazn.Projekt DAZN od początku zakładał rozwój na rynku boksu zawodowego, chcieli organizować najlepsze walki i stąd zakontraktowanie Canelo za 365 mln.Żądania Alwareza może bardziej mają na celu uniezaleznienie się od kontraktu z DAZN na wyłączność niż wyegzekfowania tych 280 mln.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 12-09-2020 20:05:28 
Sąd federalny? No to życzę powodzenia. Na razie ich uwalili z powodu błędów formalnych, później sprawa poleży sobie w sądzie. Jasne, to nie Polska, więc wyroku nie będą wysłuchiwać wnuki Canelo, ale wystarczy, że przeciągnie się dwa lata. Po tym czasie Alvarez będzie musiał zmienić przydomek. Z "Cynamona" na "Korniszona", bo się zdąży ślicznie ukisić. I zzielenieć z wściekłości :P
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 12-09-2020 22:28:43 
Ten pozew to machanie paluszkiem. Nic więcej. Ktoś wierzy że mając tyle kasy facet by zatrudnił takich bęcwałów do roboty żeby nawet nie umieli pozwu sformułować? xD
 Autor komentarza: LittleBan
Data: 13-09-2020 07:37:35 
Bo wbrew pozorom pozwanie takiej platformy nie jest takie proste. DAZN to jest "projekt". To nie jest samodzielny podmiot, oddzielna spółka. Projekt tworzą określone podmioty, których ustalenie - wszystkich (poza tymi najgłośniejszymi) może być znacznie utrudnione. A generalnie jeżeli Canelo twierdzi, że szkodę wyrządził mu projekt DAZN, a konkretniej podmioty go tworzące, to musi je wszystkie wskazać. Na gruncie prawa polskiego musiałby wskazać nazwę, adres/siedzibę i numer identyfikacyjny (pesel, nip, krs etc.). Jeżeli DAZN nie jest wpisane w żadnym oficjalnym rejestrze, to krąg wszystkich podmiotów go tworzących reguluje umowa (umowa o współpracy, umowa konsorcjum), która niekoniecznie musi być jawna i dostępna dla wszystkich, a zapewne jest to dokument poufny ;)

Nie wiem jak jest w prawie amerykańskim, ale w Polsce odrzucenie pozwu nie stanowi zazwyczaj wielkiej tragedii. Po pierwsze, jeżeli są braki formalne, to jest wyznaczony termin na ich uzupełnienie. A nawet definitywne odrzucenie pozwu nie stoi na przeszkodzie wniesieniu kolejnego pozwu - właściwie sporządzonego.

Także nie skreślajmy jeszcze tej sprawy ;) Bo ja bym z ciekawością śledził perypetie takiej sprawy sądowej.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 14-09-2020 13:03:07 
Ciekawe na ile sobie Canelo zatrzyma kariere.A przy okazji DAZN moze i zbankrutowac zwlaszcza po takim roku jak 2020.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 14-09-2020 15:18:38 
Pozew ma braki formalne celowo, po to by nie wchodzić w spór i nie ryzykować kosztów, które USA są prawdziwie horrendalne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.