HRGOVIĆ WYSTĄPI NA GRUDNIOWEJ GALI JOSHUA vs PULEW?
Chorwacka nadzieja wagi ciężkiej, Filip Hrgović (10-0, 8 KO) 26 września w Danii skrzyżuje rękawice z Czechem Ondrejem Palą (33-5, 23 KO). Istnieje możliwość, że ta walka będzie pierwszą przystawką przed występem Hrgovicia na gali Anthony Joshua vs Kubrat Pulew - 12 grudnia w Londynie.
BABIĆ O SPARINAGACH Z HRGOVICIEM I WALCE W AMFITEATRZE W PULI >>>
Jeżeli Hrgović pokona Palę, 24 października ma zmierzyć się w USA z weteranem Rydellem Bookerem (26-3, 13 KO), który swojej ostatniej dotychczas walce, w listopadzie zeszłego roku przegrał na punkty z Kubratem Pulewem. Zwycięstwo nad Amerykaninem może zapewnić Hrgoviciowi miejsce na grudniowej gali z udziałem Bułgara.
- Chciałem wreszcie walczyć, więc chociaż nie jestem fanem planowania dwóch walk naraz, zgodziłem się. Nie oglądałem jeszcze dokładnie pojedynków Bookera, teraz skupiam się na Ondreju Pali, to świetny, doświadczony bokser, dobrze boksuje lewą ręką. Mam nadzieję, że jeżeli pokonam Bookera i Palę, stoczę jeszcze jedną walkę w tym roku - powiedział Hrgović, ostatni raz oglądany w ringu w grudniu zeszłego roku na gali Joshua vs Ruiz Jr II, gdzie znokautował Erica Molinę.
- Ostatnio mówi się, że Anthony Joshua będzie walczył z Kubratem Pulewem pod koniec roku w Wielkiej Brytanii. Wcześniej jedną z aren branych pod uwagę była nasza Pula Arena, ale promotorom bardziej zależało na walce przed brytyjską publicznością. Brytyjski rynek jest olbrzymi. Zwycięstwo w tym miesiącu i zwycięstwo w październiku mogą dać mi miejsce na gali Joshua vs Pulew (...) - dodał wicemistrz olimpijski z Rio.
To taki wszawy rabbit puncher. Po prostu miał sporo fuksa do arbitrów, którzy do tej pory nie reagowali na jego nieczyste zagrywki. Takiego Molinę wielokrotnie faulował, bijąc w tył głowy, a reakcji sędziego nie było żadnej - zobaczcie jeszcze raz choćby końcówkę pierwszej rundy, Molina trzymał się za głowę a ten dzwon dalej atakował nieczysto, sędzia natomiast uznał to za ... knockdown.
Czym to się niby różni od chamstwa w wykonaniu Briedisa i bicia łokciem?
Liczę, że ktoś go prędzej czy później posadzi na dupie.
Problemy mógłby z tej trójki sprawić mu jedynie Bakole bo to kawał skurczybyka. Wallin i Martin solidnie by oberwali.
Oczywiście ciężko będzie taki zakład rozstrzygnąć bo to nie koncert życzeń ale jakby w razie czego doszło do którejś z tych walk możemy śmiało wrócić do tematu.
"tylko BlackDog się nim podnieca"
Nie podnieca tylko docenia i rozumie że ma argumenty by być czołowym zawodnikiem. Zresztą chciałem się z Tobą założyć jak już mi próbowałeś "jeździć" w temacie Filipa i twierdziłeś że nie wejdzie nigdy do Top 10 i wtedy podkuliłeś ogon i grzecznie zniknąłeś. Także jęczeć to sobie może każdy...
Ale to bez znaczenia kogo ma na rozkładzie w tym momencie. Hrgovic najlepsze ma jeszcze przed sobą. W końcu go te małe kroczki doprowadzą do zainwestowania w większą walkę a od takiej już droga do pas jest krótka. Ostatnio chociażby Hearn zaproponował go dla Duboisa i jakoś nie widziałem pełnej entuzjazmu jak zawsze odpowiedzi Warrena.
Poza tym powtórzę jeszcze raz. Założę się że Charles Martin i Otto Wallin to nie liga Chorwata i już dziś ich pokonuje z dużą rezerwą. Bakole też by pokonał ale walka momentami mogłaby być gorąca i pewnie łatwą przeprawą by nie była.