KOLEJNA FAJNA I TRUDNA WALKA PRZED ROBERTEM TALARKIEM
Irek Butowicz organizuje w sobotę galę w w Rudzie Śląskiej z walkami wieczoru Gromadzki vs Wóz oraz Jackiewicz vs Grafka. Będzie więc ciekawie, ale w sobotę nie zobaczymy między linami największej gwiazdy grupy Silesia Boxing. Dlaczego? Ponieważ Robert Talarek (24-13-3, 16 KO) ma już zaklepaną kolejną trudną walkę.
Dzielny górnik ze Śląska zaboksuje 26 września w Monachium podczas gali, na której odbędzie się finał turnieju WBSS - Briedis vs Dorticos. Naprzeciw Roberta stanie niepokonany Denis Radovan (13-0-1, 6 KO). Niemiec w ostatnim występie pozytywnie zaskoczył i w wyjazdowym pojedynku w Londynie zastopował twardego Luke'a Blackledge'a. Tak więc Talarek nie będzie miał łatwo, ale on już przecież nie raz i nie dwa sprawiał niespodzianki...
- Mieliśmy tę walkę zaklepaną już wcześniej, dlatego Robert nie wystąpi w Rudzie Śląskiej. Gdyby było inaczej, zaboksowałby na naszej gali w sobotę, ale wierzę, że i bez niego będzie w sobotę ciekawe widowisko. Bo naprawdę nie jestem w stanie wskazać faworyta w walkach Grafki z Jackiewiczem czy Remka Woza z Gromadzkim. Trochę szkoda, bo Talarek jest właśnie z Rudy Śląskiej, no ale dostał naprawdę ciekawą walkę i nie mogliśmy ryzykować kontuzji na dwa tygodnie przed terminem gali w Monachium - powiedział Butowicz, promotor sobotniej imprezy.
Szkoda, że to w Niemczech, bo chętnie bym obejrzał.