RUIZ JR DO WHYTE'A: MAMY CI WSPÓŁCZUĆ? WYP...J!
Andy Ruiz Jr (33-2, 22 KO) cieszył się z wygranej Aleksandra Powietkina nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO) chyba bardziej niż sam Powietkin. I do tej pory tryumfuje.
- Byłem kur...o szczęśliwy widząc, jak Powietkin go nokautuje. Wiecie czemu? Ponieważ Whyte nie potrafi okazać szacunku innym zawodnikom, tym mnie wku...ł - mówił "Niszczyciel" zaraz po zakończeniu zeszłotygodniowej walki. I wciąż podszczypuje Anglika.
- Nie mam najmniejszej sympatii do tego gościa, on ciągle ma coś do powiedzenia na czyiś temat. A teraz zgrywa ofiarę i pokrzywdzonego. Przestań się mazać, nie potrafisz okazać szacunku swoim rywalom, wklejasz idiotyczne memy w mediach społecznościowych, a teraz mamy ci współczuć? Wyp....j! - stwierdził stanowczo były już mistrz świata wagi ciężkiej, który pod koniec roku ma wrócić, już z nowym trenerem w narożniku, starciem z Chrisem Arreolą.
Mógł być taki aktywny jak mu 5 milionów dawali...
Szkoda, że nie był taki kozak jak Whyte proponował mu walkę, albo jak wyszedł do walki życia ważąc prawie 130 kg, bo myślał, że Joshua będzie pchał mu się w półdystans.