HEARN RZUCA WYZWANIE WARRENOWI: ZRÓBMY WALKĘ HRGOVIĆ vs DUBOIS
Niedawno sporo mówiło się o wyzwaniu, jakie Frank Warren rzucił Eddie'emu Hearnowi, prezentując potencjalne walki zawodników grupy Warrena z bokserami współpracującymi z Hearnem. Dziś to Hearn rzuca wyzwanie swojemu rywalowi, koncentrując się na jednej, wielkiej walce w wadze ciężkiej - Filip Hrgović (10-0, 8 KO) kontra Daniel Dubois (14-0, 13 KO).
WARREN OFERUJE HEARNOWI WALKI: JOYCE-CHISORA, DUBOIS-WHYTE >>>
Przypomnijmy, że w najbliższą sobotę Dubois zmierzy się z Ricardo Snijdersem. Ma to być rozgrzewka przez zaplanowaną na 24 października walką z wicemistrzem olimpijskim z Rio, Joe Joyce'em. Natomiast Hrgović - brązowy medalista igrzysk w Rio - ma stoczyć walkę 26 września w USA, ale nie znamy jeszcze nazwiska jego rywala.
CHORWACKA WOJNA DOMOWA? DZIKI BABIĆ WYZYWA NA POJEDYNEK HRGOVICIA >>>
- (...) Filip Hrgović to zawodnik światowej klasy. Na pewno jest w pierwszej dziesiątce wagi ciężkiej, a biorąc pod uwagę tylko umiejętności, ''El Animal'' to pierwsza piątka na świecie. To jest walka dla Daniela Dubois. Frank Warren mówił ostatnio o walkach zawodników Queensberry Promotions z zawodnikami Matchroom. Chcesz takich starć Frank? W porządku, zróbmy walkę Hrgović vs Dubois. Zobaczymy, czy będziesz miał na nią ochotę. Oni ze sobą sparowali i... Powiem Wam, że to wspaniała konfrontacja - powiedział Hearn, współpromotor Hrgovicia.
- Tak, to wspaniały pojedynek. Filip sparował z Danielem w naszym gymie przez kilka rund. ''El Animal'' jest absolutnie topowym zawodnikiem, w przyszłości jego konfrontacja z ''DDD'' byłaby wielkim wydarzeniem - skomentował wyzwanie Hearna trener Dubois, Martin Bowers.
- Sparing z Hrgoviciem był dobrym doświadczeniem. On do nas przyjechał i od początku ostro we mnie wjechał. Następnego dnia to ja wjechałem w niego. To był wspaniały sparing - wspominał w grudniu zeszłego roku sam Dubois.
BAHAHAHAHAHA
Takie walki budzą emocje.
No widzisz koleżko, takie teksty jak Twój popełniają osoby, które boksem się w tamtym czasie nie interesowały i nie znają kontekstu tej walki zawieszonego w określonym czasie. Aj był wtedy jedynie obiecującym prospektem, a Martin uważany był przez wielu za faworyta, środowisko, eksperci i kibice byli mocno podzieleni, a walka była ta z rodzaju 50/50.
co ty pieprzysz xD stary tam kursy na AJ byly w granicach 1,2 do 4,5-7.0 na martina. W wygrana amerykanina wierzyli tylko ci co na niego postawili + kilku zadufanych americano, ew hejterzy bryta ktorzy uwazali ze jest "wyhypowany".
Co do wypowiedzi hearna - to takie pierdolenie, wie ze dubois to jeden z glownych koni warrena i ten drugi nie zaryzykowalby na dzis takiego starcia. Ciekawi mnie co by powiedzial Eddie gdyby jednak warren to klepną...
realia w tamtym czasie były dokładnie takie, jak napisał rocky86. Wielu ekspertów bokserskich stawiało Martina jako faworyta i dziwili się Hearnowi, że tak wcześnie wystawia AJ na kogoś takiego.
AJ wtedy był tylko prospektem, który "ledwo" wygrał z Whytem.