RING TELEGRAM (25 SIERPNIA 2020)
W końcu dużo się dzieje w świecie boksu. Tak dużo, że nie o wszystkim zdążymy napisać szerzej. Ale nadrabiamy zaległości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Vito Mielnicki Jr (6-0, 4 KO), nastoletni prospekt wagi półśredniej, związał się z jednym z najlepszych trenerów w biznesie, sławnym Joe Goossenem. Pierwszy wspólny występ tej dwójki już we wtorek 1 września.
Regis Prograis (24-1, 20 KO) jako wolny agent związał się z projektem Premier Boxing Champions Ala Haymona i zadebiutuje na gali PBC 24 października walką z niepokonanym Juanem Heraldezem (16-0-1, 10 KO).
Po piętnastu miesiącach przerwy wygraną przez TKO w szóstej rundzie powrócił Robin Krasniqi (50-6, 18 KO), który odprawił Stanislava Eschnera.
Maurice Hooker (27-1-3, 18 KO) odbudował się już jednym zwycięstwem po utracie pasa WBO kategorii junior półśredniej. Drugą walkę od tego czasu, a pierwszą tegoroczną, stoczy prawdopodobnie 21 listopada podczas gali Spence Jr vs Garcia. Promotorzy prowadzą rozmowy w sprawie jego starcia z twardym wojownikiem Josesito Lopezem (37-8, 20 KO).
- To dobre zestawienie, moim zdaniem bez faworyta - mówi Amir Khan o zbliżającym się starciu Errola Spence'a Jr (26-0, 21 KO) z Dannym Garcią (36-2, 21 KO).
W piątkowy wieczór po ponad sześcioletniej emeryturze sportowej udanie powrócił Sergio Martinez (52-3-2, 29 KO), który zastopował Jose Miguela Fandino (15-6, 8 KO). Teraz odpowiada na zaczepki byłego rywala, Julio Cesara Chaveza Jr (51-4-1, 33 KO). - Ten facet na okrągło kłamie i nie będę więcej zabiegał o walkę. Jego kariera jest skończona, dziś może zostać co najwyżej "youtuberem" - stwierdził Martinez.