BETERBIJEW ZAMIAST Z MENGIEM SPOTKA SIĘ Z DEINESEM
Niemal równo rok potrwa przerwa Artura Beterbijewa (15-0, 15 KO), zanim w końcu zamelduje się między linami. W dodatku zaboksuje z innym rywalem i nieco później niż pierwotnie zakładano.
Plan był taki, by zunifikowany mistrz świata IBF/WBC wagi półciężkiej we wrześniu w Jekaterynburgu spotkał się z obowiązkowym pretendentem z ramienia IBF - Chińczykiem Fanlongiem Mengiem (16-0, 10 KO). Ale pójdzie inną drogą. Wszystko dlatego, że Meng miałby problemy z transportem z Chin do Rosji. Ta para pewnie w przyszłym roku stanie naprzeciw siebie, ale dopiero wtedy, gdy sytuacja nieco się uspokoi.
Rosyjski bombardier skrzyżuje więc rękawice z Adamem Deinesem (19-1-1, 10 KO), który jedyną porażkę poniósł... z rąk Menga w eliminatorze IBF piętnaście miesięcy temu. W związku z tą zmianą organizatorzy chcą również nieznacznie przesunąć termin. Tak oto Beterbijew i Deines prawdopodobnie zawalczą 9 października.