JOSH TAYLOR vs APINUN KHONGSONG 26 WRZEŚNIA W LONDYNIE
Mistrz świata IBF i WBA wagi junior półśredniej, Josh Taylor (16-0, 12 KO) zmierzy się z obowiązkowym pretendentem IBF, Tajem Apinunem Khongsongiem (16-0, 13 KO) 26 września, na terenie londyńskiego studia stacji BT Sport. Ta walka była już w tym roku planowana na co najmniej dwa wcześniejsze terminy, ale pandemia koronawirusa przeszkodziła organizatorom.
Przypomnijmy, że promotor Taja, Sampson Lewkowicz wygrał 24 stycznia przetarg wykładając na stół 1,32 miliona dolarów (współpromująca Taylora grupa Top Rank wyłożyła 1,26 miliona), lecz nie wpłacił na czas kwoty, która według przepisów federacji miała zabezpieczyć pierwszą transzę pieniędzy. Organizacją pojedynku zajmie się zatem Top Rank wraz z drugą promującą Szkota grupą, Queensberry Promotions. Pula finansowa powinna zostać podzielona w stosunku 65-35 na korzyść czempiona - tak przynajmniej informowano w lutym i marcu. Teraz istnieje możliwość, że pandemiczna rzeczywistość wpłynie na realną wysokość wypłat i ustalenia w sprawie podziału pieniędzy.
- Nie chciałem walki na rozgrzewkę, od razu wychodzę do ringu z obowiązkowym pretendentem. To świetna sprawa, będę musiał być skoncentrowany, moim celem są wielkie walki, więc staję teraz przed ważnym wyzwaniem. Oglądałem już starcia mojego rywala, jestem w ciągłym treningu, a moja pewność siebie pozostaje bardzo duża - powiedział 29-letni czempion zwany ''Tartan Tornado''.
W październiku zeszłego roku Taylor po znakomitej walce pokonał w finale turnieju WBSS Regisa Prograisa, zunifikował tytuły i wdarł się do wielu rankingów bez podziału na kategorie. 23-letni Apinun Khongsong to w porównaniu do Taylora zawodnik kompletnie nieznany, choć boksuje bardzo efektownie i dysponuje ciekawym potencjałem. W zeszłym roku walczył dwa razy (z Akihiro Kondo i Yosmarem Kefim) i oba pojedynki wygrał przed czasem.