ARUM DRWI Z WHYTE' I ZAPOWIADA: TERAZ PULEW ZNOKAUTUJE JOSHUĘ
Bob Arum i Eddie Hearn rywalizują na polu promotorskim. I choć szef grupy Top Rank nie ma nic wspólnego biznesowo z Aleksandrem Powietkinem (36-2-1, 25 KO), bardzo go ucieszyło zwycięstwo Rosjanina nad Dillianem Whyte'em (27-2, 18 KO).
"Whyte był tak bardzo zajęty walczeniem o status challengera WBC, że nie zauważył podbródkowego Powietkina i został ciężko znokautowany. Teraz Pulew znokautuje Joshuę i londyński most się zawali" - napisał Arum tuż po spektakularnym nokaucie Powietkina.
Grupa Top Rank współpromuje Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO), najbliższego rywala championa IBF/WBA/WBO, Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO). Wciąż nie znamy dokładnej daty starcia Pulewa z Joshuą. Wiemy tylko tyle, że pojedynek odbędzie się w tym roku w Wielkiej Brytanii, prawdopodobnie w O2 Arena w Londynie.
no nie do konca, bo juz widzielismy Joshue robiacego za MOPA i wycierajacego ring ;) a zlecenie dal mu mocno utyty no name z Meksyku. Moze Pulew nie bedzie mial duzych szans na dystansie 12 rund, ale to jest twardy, odwazny gosc, ktory w pierwszych rundach bedzie polowal na glowe AJ, ktora jak wiemy przypomina porcelanowy wazon - raz trafisz i dalej sie sypie.
Ten, jak to nazwałeś, "noname z Meksyku" walczył już raz o mistrzostwo przed Joshuą. Ty chyba w 2019 roku zainteresowałeś się boksem.
Daj sobie spokój z tym kretynem - Pulev to twardy, odważny gość, Ruiz to no name, a AJ porcelanowy wazon. Przecież to ten troll, który zawsze Wildera i Ortiza miał za największych zabijaków w boksie, a całą reszta, zwłaszcza ci od Hearna, są do dupy. Chłopak tylko szuka zainteresowania, nie ma sensu mu dawać tej przyjemności.