PORTER POBIŁ TWARDEGO FORMELLĘ

To była walka bez większej historii i do jednej bramki. Shawn Porter (31-3-1, 17 KO) pokonał Sebastiana Formellę (22-1, 10 KO) i nabył status challengera do tytułu mistrza świata wagi półśredniej federacji IBF.

Były dwukrotny champion od początku ruszył pressingiem na rywala, najpierw stonowanym, a potem już nacierał coraz agresywniej. Stosunkowo łatwo przedzierał się do półdystansu, zaczynając akcje długim i skutecznym lewym prostym. Gdy obaj byli blisko, dominacja Portera wzrastała. Sebastian nawet jeśli trafiał, to jego ciosy nie miały siły rażenia i nie robiły na faworycie większego wrażenia.

Porter przeważał coraz bardziej i w zasadzie po ósmej rundzie narożnik Niemca z polskimi korzeniami mógł z czystym sumieniem rzucić ręcznik. Ale Formella dzielnie znosił lanie do końca, starając się nawet raz na jakiś czas czymś odpowiedzieć. Po ostatnim gongu punktacja mogła być tylko jedna - 120:108. I tak też mieli na swoich kartach wszyscy sędziowie.