WHYTE I POWIETKIN SPOTKAJĄ SIĘ W REWANŻU JESZCZE W TYM ROKU?

- Mieliśmy wpisaną klauzulę rewanżu i zamierzamy z niej skorzystać - potwierdził Eddie Hearn, promotor Dilliana Whyte'a (27-2, 18 KO), którego sny o potędze brutalnie utopił 41-letni Aleksander Powietkin (36-2-1, 25 KO), choć chwilę wcześniej sam był nad przepaścią.

Być może jeszcze w tym roku dojdzie do drugiej odsłony tej rywalizacji. Anglik nie musiał przecież brać "Saszy" na rywala, więc to jego obóz dyktował warunki w momencie podpisania umowy. I odpowiednio się zabezpieczył.

- Muszę przyznać, że byłem w szoku. Kiedy wszedł ten cios, czułem się jak we śnie, nie mogłem w to uwierzyć. Po czwartej rundzie wydawało mi się, że jest już po wszystkim i Dillian to wygra, lecz boks to dramatyczny sport, szczególnie w wadze ciężkiej, gdzie jeden cios może wszystko zmienić. Zaraz po zejściu z ringu Dillian podszedł do mnie i powiedział "Daj mi rewanż, zrób mi rewanż". Teraz to Powietkin jest pretendentem, jednak wyłącznie Whyte w razie wygranej był obowiązkowym challengerem dla Fury'ego bądź Wildera. Tak więc wykorzystamy prawo do rewanżu i postaramy się do niego doprowadzić do końca roku - dodał szef grupy Matchroom.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 23-08-2020 08:34:20 
Najbardziej Przereklamowany Bokser HW najwyrazniej nadal sadzi, ze jest hegemonem wagi ciezkiej i ze to byl tzw przypadek. Nie. To jest realna pozycja i wartosc Whyte w HW. Obijanie Wacha, Chisory 2x, Rivasa bedac na dopingu, Parkera, nie ma nic wspolnego z byciem w czolowce w.ciezkiej.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 23-08-2020 10:48:24 
Sala gerlachów.Hejter c.d.n.:)
 Autor komentarza: Nestor
Data: 23-08-2020 11:04:01 
Brawo dla Aleksandra - ktoś z Orga typował wczoraj, że Powietkin znokautuje Whyta w 5 rundzie: gratuluję typu :) A co do samych zawodników, to Powietkin nadal ma dynamikę, świetne oko, dobre kombinacje i przede wszystkim chęci do walki. Na jego miejscu postawiłbym teraz nierealistyczne oczekiwania finansowe za rewanż i spokojnie czekał na przysługującą walkę o tytuł - to byłoby bardziej perspektywiczne.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 23-08-2020 11:28:37 
Natychmiastowy rewanż byłby strasznym błędem ze strony Whyte'a. Boks to nie siatkówka i takie akcje "na szybkie przełamanie" na ogół źle się kończą. Przykłady to Price vs Thompson lub Lejarraga vs Avanesyan. Druga porażka przed czasem z Powietkinem wywaliłaby Whyte'a z TOP20 HW i mogłaby być początkiem końca. Zamiast ryzykować, powinien pójść normalnym trybem po takiej porażce, czyli na początek jakiś fajfus o dość znanym nazwisku (mamy w Polsce jednego takiego), potem solidny średniak (np. Hammer, Kabayel, Duhaupas, Demirezen), a dopiero w 3 walce ktoś z TOP10.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.