SAUNDERS O CANELO: JAKOŚ TYDZIEŃ TEMU NIE RWAŁ SIĘ DO WALKI O PAS WBC
Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO) wyśmiał w swoim stylu Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) za pomysł walki z Avni Yildrimem (21-2, 12 KO) o wakujący pas WBC kategorii super średniej.
Wczoraj informowaliśmy Was o tym, że władze federacji wyznaczyły Turkowi za rywala właśnie sławnego Meksykanina. Yildrim był obowiązkowym pretendentem dla Davida Benavideza, ten jednak chciał stoczyć wcześniej dobrowolną obronę. Wygrał ten pojedynek, tylko że dzień wcześniej dał plamę na wadze i stracił tytuł mistrzowski poza ringiem. Wiadomo było, że Yildrim zaboksuje o wakujący pas World Boxing Council. Tylko z kim? Wybór Canelo - znając jego historię i relacje z władzami WBC, raczej nie powinien dziwić.
- Jakoś Canelo nie rwał się tak do walki o pas WBC tydzień temu, gdy mistrzem był jeszcze Benavidez. To łatwy rywal i łatwa droga - skwitował sławnego Meksykanina kontrowersyjny Saunders, który w tym samym limicie (76,2kg) zasiada na tronie WBO.
- Dam Canelo dobrą radę. Niech poczeka do grudnia i wtedy spotka się ze mną. Jestem tak pewny swego, że mogę zaboksować za darmo jeśli przegram. Dostanę wypłatę tylko w razie zwycięstwa - mówił kilka dni wcześniej Anglik.
Jak Rudy weżmie taką walkę, czyli z gościem nieaktywnym od lutego 2019 roku, to strace do niego resztki szacunku, bo do WBC za jej decyzje straciłem już dawno..
juz chyba zapomniales jak twoj ukochany piesciarz golovkin wzial typa nieaktywnego od 2 lat(!) do tego z nizszej kategorii - Martirosyana, co za hipokryzja ja pierdole xD ale czego sie spodziewac po gosciu ktory pisal ze dla niego jednym z najszczesliwszych momentow w zyciu bedzie jak Canelo przegra walke xD naprawde trzeba miec przykre zycie zeby takie cos pisac , troche ci wspolczuje haha