ALVAREZ: SMITH WNIESIE DO RINGU SERCE I SIŁĘ CIOSU, TO DOBRY TEST
- Być może on nie jest najlepiej wyszkolonym zawodnikiem, wnosi za to zawsze do ringu odwagę oraz siłę - mówi Eleider Alvarez (25-1, 13 KO). Już w sobotę naprzeciw niego stanie być może największy puncher wagi półciężkiej, Joe Smith Jr (25-3, 20 KO).
Będzie to półfinał turnieju, który wyłoni nowego mistrza świata federacji WBO. Po drugiej stronie drabinki spotkają się Umar Salamow (25-1, 19 KO) i Maksim Własow (45-3, 16 KO). W tym wypadku nie potwierdzono jeszcze terminu.
- To dla mnie duże i ciekawe wyzwanie. Ten facet zostawi w ringu wszystko co ma, damy więc wspólnie kibicom znakomite widowisko. W ostatnim starcie efektownie znokautowałem Michaela Sealsa, choć sama walka nie była najlepsza w moim wykonaniu. Chodziło tu jednak bardziej o powrót do rytmu startowego i ściągnięcie rdzy po blisko rocznej przerwie. Na pewno mogę boksować dużo lepiej. Moim celem jest zdobycie po raz drugi mistrzostwa świata - nie ukrywa były champion WBO, który zasiadł na tronie parę miesięcy po niespodziewanej "czasówce" na Siergieju Kowaliowie. Przegrał jednak rewanż i szybko stracił tytuł.
- Eleider ma już 36 lat na karku, wciąż jednak dobrze bawi się boksem i treningami. Codziennie bardzo ciężko pracuje i nadal czuje pasję do tego sportu - dodał szkoleniowiec Alvareza, Marc Ramsay.