PORTER O WALCE SPENCE'A Z GARCIĄ: ERROL MUSI BYĆ TWARDY
Mistrz świata IBF i WBC wagi półśredniej, Errol Spence Jr (26-0, 21 KO) 21 listopada zmierzy się z byłym czempionem dwóch kategorii - Dannym Garcią (36-2, 21 KO). Hitowe starcie ma być transmitowane w systemie PPV. Według byłego rywala Spence'a i Garcii, niedawnego czempiona WBC Shawna Portera (30-3-1, 17 KO), trudno w tej chwili wskazać faworyta listopadowej konfrontacji.
Przypomnijmy, że Spence Jr miał 10 października zeszłego roku w Dallas poważny wypadek samochodowy, jego Ferrari zostało kompletnie skasowane. Pięściarz wracał z imprezy, był pod wpływem alkoholu, nie zapiął pasów i mocno przekroczył dozwoloną prędkość. Trafił na oddział intensywnej terapii i spędził na nim co najmniej sześć dni, mówiło się o poważnym stanie. Ostatecznie komunikaty medialne przekazały wersję o złamanych zębach - jedynym uszczerbku, jakiego doznał pięściarz. Już w grudniu Spence wrócił do treningów i twierdzi, że wróci na ring mocniejszy.
- Muszę zobaczyć kilka rund, by stwierdzić, czy Errol Spence jest tym samym zawodnikiem, co wcześniej. Dopiero kiedy zobaczę Spence'a w akcji, mogę świadomie wytypować zwycięzcę walki z Garcią. Jeżeli Spence będzie choć trochę słabszy niż w walce ze mną, to Garcia ma spore szanse, by wygrać. Errol musi być twardy, wszystko musi u niego grać. Zarówno fizyczność, jak i psychika - powiedział Porter, który przegrał ze Spence'em niejednogłośną decyzją we wrześniu zeszłego roku i stracił pas. Natomiast rok wcześniej wyszedł zwycięsko z walki z Garcią, wygrywając jednogłośnie na punkty.