ROK PO PORAŻCE ŁUKASZ WIERZBICKI WRACA Z NOWYM TRENEREM
Pierwsza porażka w karierze boli najbardziej. Prawie w rocznicę tej przykrej wpadki między linami pokaże się zmotywowany Łukasz Wierzbicki (18-1, 7 KO). Już z nowym trenerem w narożniku.
Pięściarz ze Zgorzelca wystąpi 26 września podczas gali Tymex Boxing Night 13, organizowanej przez Mariusza Grabowskiego. Informowaliśmy już Was o tym, że w walce wieczoru dojdzie do odkładanego już dwukrotnie starcia Roberta Parzęczewskiego (25-1, 16 KO) z Ryanem Fordem (17-6, 12 KO).
Po porażce w drugiej rundzie z Louisem Greene'em Łukasz postanowił rozstać się z Gusem Currenem. Wyjechał do Kanady, tam znalazł nowego trenera, ale zdążył już wrócić. I teraz podjął współpracę z Andrzejem Liczikiem. On też stanie w jego narożniku w najbliższej walce. A kto będzie po drugiej stronie? Dobrze znany polskim kibicom Octavian Gratii (5-7-1, 3 KO), który przegrywał na punkty z Damianem Kiwiorem oraz Michałem Leśniakiem, a zremisował z Michałem Żeromińskim.
W ringu zameldują się jeszcze Sebastian Ślusarczyk (8-0, 5 KO), Kamil Kuździeń (2-0) oraz wspomniany już Michał Leśniak (12-1-1, 3 KO).