ZACIĘTA WALKA TAJSKICH LEGEND, RUNGVISAI POKONAŁ RUENROENGA
Na gali w Bang Phun doszło do pojedynku tajskich legend, byłych czempionów globu Srisaketa Sora Rungvisaia (48-5-1, 41 KO) i Amnata Ruenroenga (20-4, 6 KO). 40-letni Ruenroeng postawił 33-letniemu Rungvisaiowi (Wisaksilowi Wangekowi) trudne warunki i oglądaliśmy bardzo ciekawą konfrontację, zakończoną zwycięstwem młodszego zawodnika.
W pierwszej połowie walki dysponujący lepszymi warunkami fizycznymi Ruenroeng boksował wprost kapitalnie, pokazując całą masę technicznych smaczków (m.in. precyzyjne kontry z bloku i po odchyleniu oraz bardzo efektywne ataki bezpośrednim prawym), doskonały timing i mądrą pracę nóg. Srisaketowi wyraźnie brakowało mocy, która zazwyczaj poraża jego rywali - limit wagi super koguciej, w którym odbyła się walka, bardziej odpowiadał Amnatowi. W trzeciej rundzie doszło w dodatku do zderzenia głowami i na lewej powiece Srisaketa pojawiło się rozcięcie. Zdołał on jednak mocno wrócić w drugiej połowie walki, presja i ciosy na korpus były coraz skuteczniejsze i Ruenroeng wyraźnie spuścił z tonu. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 97-94, 96-93 i 99-91 dla Rungvisaia. Trzecia z wymienionych kart została uznana przez wielu obserwatorów za skandaliczną.
Zwycięstwo Srisaketa jest dla niego przepustką do walki ze zwycięzcą planowanego na październik pojedynku Roman Gonzalez vs Juan Francisco Estrada II. Do pierwszej walki Gonzaleza z Estradą doszło w listopadzie 2012 roku w wadze junior muszej. ''Chocolatito'' Gonzalez wygrał wtedy na punkty. Od tego czasu zarówno Nikaraguańczyk, jak i Meksykanin stali się legendami. Estrada jest w tej chwili uważany za jednego z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie (według tzw. rankingów P4P), Gonzalez był niemal na szczycie P4P, ale dwukrotnie przegrał ze Srisaketem Sorem Rungvisaiem i musiał się odbudowywać. W swojej ostatniej walce, w lutym tego roku zdobył tytuł, nokautując Khalida Yafaia i pokazując boks światowej klasy, teraz żąda więc miliona dolarów ze rewanż z Estradą, ale wygląda na to, że jego warunki zostaną przynajmniej w części spełnione i hitowy rewanż się odbędzie.
Przypomnijmy na koniec, że w swojej ostatniej dotychczas walce, w kwietniu zeszłego roku Rungvisai stracił tytuł mistrza WBC wagi super muszej, przegrywając rewanż z Estradą, którego pokonał większościową decyzją w ich pierwszej konfrontacji w 2018 roku.