JONES JR: JA MAM WCIĄŻ ŚWIETNE NOGI, A TYSON WCIĄŻ MOCNO BIJE
Mike Tyson (50-6, 44 KO) i Roy Jones Jr (66-9, 47 KO) to legendy, ale jak przekonać kibica, by wybulił 50 dolarów za pokazową walkę zawodników, którzy mają łącznie 105 lat?
Obaj starają się w wywiadach budować napięcie. - Każdy kto mnie zna, doskonale wie, że nie potrafię zdjąć nogi z gazu. Potrafię walczyć tylko w jeden sposób - mówił tydzień temu "Żelazny Mike". Teraz podkręca atmosferę Roy.
- Bardzo ważnym aspektem mojego boksu były nogi. I nic nie straciłem ze swojej pracy nóg. Ważnym aspektem boksu Tysona była jego siła, a przecież siła to ostatnia rzecz, którą traci zawodnik. Tak nasze najmocniejsze strony, czyli moje nogi i jego siła uderzenia, wciąż tu są. Ja wyjdę trochę poboksować i dobrze się przy tym pobawić, ale z drugiej strony Mike potrafił walczyć tylko w jeden sposób. On chciał zawsze urwać głowę. Muszę być więc przygotowany, że w pewnym momencie ruszy na mnie ostrzej - stwierdził były mistrz świata wagi średniej, super średniej, półciężkiej oraz ciężkiej.
Pojedynek pokazowy, czyli niewliczany do rekordów, odbędzie się 12 września. Zakontraktowano go na osiem rund. Panowie założą rękawice 12-uncjowe, czyli nieco grubsze niż zazwyczaj (10).