FURY: PULEW TO NIEDOCENIANY BOKSER, JOSHUA MUSI BYĆ SKONCENTROWANY
Peter Fury - jeden z najlepszych specjalistów w dziedzinie "trenerki", przestrzega Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) przed lekceważeniem Kubrata Pulewa (28-1, 14 KO).
Bułgar jest obowiązkowym pretendentem dla Anglika z ramienia federacji IBF. Status ten wywalczył pokonując na punkty... Hughie Fury'ego, syna Petera. Pojedynek odbył się w październiku 2018 roku.
- Pulew jest sprytny i przebiegły, a do ringu wejdzie na pewno świetnie przygotowany fizycznie. Joshua będzie musiał go po prostu złamać. Jeśli trafi, powinien iść od razu za ciosem, bo w tej potyczce nie będzie trafiał podwójnym lewym prostym i kończył prawą ręką. To byłoby zbyt proste. Okazji nie będzie tak dużo jak zazwyczaj. Tym razem AJ musi więc wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję. Uwierzcie, Pulew to bardzo niedoceniany bokser z groźnym jabem. Ten facet będzie niewygodny dla każdego - przekonuje Fury.
- To będzie zupełnie inna walka dla Joshuy niż ta z Ruizem. Tym razem nie może po prostu stanąć na nodze zakrocznej, bo taki styl idealnie pasowałby Pulewowi. Tego faceta nie da się tak łatwo wypunktować. AJ musi być nie tylko sprytny, ale przy tym agresywny i wybuchowy. Oczywiście przemawia za nim młodość i eksplozywność, jednak Pulewa w żadnym wypadku nie można lekceważyć. To będzie solidne zestawienie i twarda walka. Joshua musi wyjść do niej skoncentrowany na sto procent - dodał znany szkoleniowiec.
Jesli jednak wyjdzie ostrożny AJ, wygrywający walkę na pkt po nudnej walce, to z Furym nie ma czego szukać.
Do połowy powinno być po wszystkim, ale jeśli pójdzie na punkty to zacznę wierzyć że AJ też się już kończy.