DAVID LEMIEUX: STYL CANELO BĘDZIE MI PASOWAŁ
David Lemieux (41-4, 34 KO) jest jednym z głównych kandydatów do walki z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO). Sławny Meksykanin ma zaklepaną datę na 12 września. - Jego styl będzie mi pasował - przekonuje kanadyjski bombardier.
Pierwszym wyborem Canelo i jego sztabu był Siergiej Derewianczenko, który wybrał jednak ofertę walki z Jermallem Charlo. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Wobec tego Lemieux pozostał w gronie sześciu zawodników w kręgu zainteresowania Canelo, a ma w tym gronie największe obok Calluma Smitha nazwisko.
- Alvarez to świetny zawodnik, lecz nie mogę się już doczekać tej walki i mojego zwycięstwa. Canelo jest bardzo mocny, silny i groźny, to niesamowity wojownik, lecz styl robi walkę i jego styl jest dla mnie skrojony. To byłaby gwarancja fajerwerków dla kibiców. Będę przygotowany na każdy scenariusz. Nie liczę tylko na samą walkę, jestem gotowy na zwycięstwo - mówi były mistrz świata wagi średniej.
- O naszej potyczce mówi się już od lat. Mieliśmy już dawno się spotkać, dopóki więc kontrakty nie zostaną podpisane, to tylko zwykłe rozmowy i negocjacje. Oczywiście chcę też odpowiednio zarobić przy takiej walce. Pozostaję więc w treningu i gotowości na Canelo - dodał Lemieux, którego największa jak dotąd gaża wynosiła 1,5 miliona dolarów za starcie z Giennadijem Gołowkinem sprzed prawie pięciu lat.
Ty byś przyjął nawet za rywala dla Alvareza - Włodka Letra i broniłbyś jak lwica młode takiego wyboru przez swojego idola.
zawsze lepiej niz szeremeta czy rolls