CANELO I GOŁOWKIN OTWARCI NA TRZECIĄ WALKĘ

Prezydent promującej Canelo grupy Golden Boy, Eric Gomez twierdzi, że w przyszłym roku możemy zobaczyć walkę Saul Alvarez vs Giennadij Gołowkin III. Obaj zawodnicy mają być pozytywnie nastawieni wobec planu tego pojedynku, głównie ze względów finansowych.

PIĘCIU KANDYDATÓW DO WRZEŚNIOWEJ WALKI Z CANELO >>>

- Rozmawialiśmy o trzeciej walce z Gołowkinem, byłaby niezwykle ekscytująca. Canelo jest gotowy, żeby dać kibicom ten pojedynek. Mam nadzieję, że wszystkich zaskoczymy i zorganizujemy to starcie w przyszłym roku. Obaj zdają sobie sprawę, że dwie pierwsze walki były wielkim sukcesem. Finansowo trzeci pojedynek byłby dla nich bardzo korzystny. Obaj są na niego otwarci - powiedział Gomez.

Przypomnijmy, że pierwsza walka, we wrześniu 2017 roku zakończyła się kontrowersyjnym remisem. Rok później górą był Canelo, który zwyciężył większościową decyzją sędziów. Teraz plany dwóch wielkich gwiazd są następujące: Gołowkin ma bronić tytułu IBF wagi średniej w jesiennej walce z obowiązkowym pretendentem - Kamilem Szeremetą - i już się do tej walki szykuje, choć oficjalnego potwierdzenia pojedynku wciąż nie ma. Natomiast Canelo nadal nie ogłosił rywala na wrzesień, kandydatów jest podobno pięciu: Siergiej Derewianczenko, Callum Smith, Fiodor Czudinow, John Ryder i David Lemieux. 

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-07-2020 11:03:58 
Kolejny rok czekania to jeszcze łatwiejsza robota dla Saula Canelo Alvareza.
 Autor komentarza: puncher48
Data: 12-07-2020 12:46:07 
To prawda, czas zdecydowanie działa na niekorzyść Gołowkina i drastycznie rosną szanse "Malowanego lisa", co nie zmienia faktu, że tylu naciąganych rezultatów nie ma nikt z czołówki, a dwie pierwsze walki z Kazachem pomimo że wygrał to przecież przegrał, ale czas leczy rany i powoduje alzheimera, więc po latach mało kto będzie pamiętał.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 12-07-2020 14:03:01 
Nie wygrał dwóch walk z Kazachem tylko jedną zremisował, drugą wygrał. Mi się w sumie marzy teraz efektowny nokaut na zakończenie tej trylogii.
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 12-07-2020 17:25:33 
Mnie się marzy żeby regres Gieni, który objawi się przewagą rudego w ringu ustąpił na moment, w odpowiednim momencie obudził się stary dobry GGG i ustrzelił szefa sędziów w stylu tego co Marquez zrobił Pacmanowi. A potem tak samo konsekwentnie jak Marquez odmawiał kolejnej walki albo zażądał pięć razy tyle co rudy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.