TAYLOR: ZNOKAUTUJĘ RAMIREZA, JEGO STYL JEST DLA MNIE STWORZONY

Mistrz świata IBF i WBA wagi junior półśredniej, Josh Taylor (16-0, 12 KO) zaczyna przygotowania do kolejnej walki, a przy okazji wybiega już w przyszłość, do wielkiej konfrontacji z mistrzem WBC i WBO Jose Carlosem Ramirezem (25-0, 17 KO). 

- Myślę, że styl Ramireza jest dla mnie stworzony. On idzie na wojnę i próbuje wywierać nieustanną presję, uwielbiam to. Myślę, że mogę go znokautować, jestem o tym mocno przekonany, tak samo jak o tym, że jestem numerem jeden kategorii junior półśredniej. Zawsze wierzyłem w to, że reprezentuję światowy poziom. Ludzie również zaczynają w to wierzyć, patrząc na moje ostatnie występy. Teraz nadszedł czas, by ostatecznie to udowodnić - powiedział Szkot, który na przełomie sierpnia i września ma skrzyżować rękawice z obowiązkowym pretendentem IBF, Apinunem Khongsongiem. 

W październiku zeszłego roku Taylor po znakomitej walce pokonał w finale turnieju WBSS Regisa Prograisa, zunifikował tytuły i wdarł się do rankingów bez podziału na kategorie. 23-letni Apinun Khongsong to w porównaniu do Taylora zawodnik kompletnie nieznany, choć boksuje bardzo efektownie i dysponuje ciekawym potencjałem. W zeszłym roku walczył dwa razy (z Akihiro Kondo i Yosmarem Kefim) i oba pojedynki wygrał przed czasem.

Jeżeli Taylor pokona Khongsonga, a Ramirez, który w swojej ostatniej, lipcowej walce zmierzył się z Maurice'em Hookerem i odebrał mu pas WBO, upora się w sierpniu z obowiązkowym pretendentem WBC, Ukraińcem Wiktorem Postołem, czeka nas walka o wszystkie pasy w limicie 140 funtów, która powinna wyłonić nową, wielką gwiazdę światowego boksu. Kiedy mogłoby dojść do pojedynku Taylor vs Ramirez? Zapewne pod koniec roku.