MISTRZ UFC CEJUDO CHCE WALKI BOKSERSKIEJ Z RYANEM GARCIĄ
Jeden z najlepszych zawodników MMA ostatniej dekady, mistrz olimpijski w zapasach i mistrz UFC w dwóch kategoriach wagowych naraz (muszej i koguciej), Henry Cejudo (MMA 16-2, 8 KO) ogłosił w maju, że przechodzi na sportową emeryturę, ale wciąż rzuca wyzwania bokserom. Tym razem kontynuuje zaczepki w stronę młodej gwiazdy wagi lekkiej - Ryana Garcii (20-0, 17 KO).
MISTRZ UFC RZUCA WYZWANIE WASYLOWI ŁOMACZENCE >>>
- Myślę, że walka z Ryanem Garcią to byłyby najłatwiejsze do zarobienia pieniądze w moim życiu. I dużo większe niż jakakolwiek wypłata, którą dostałem od UFC. Jeżeli mam wybierać między pozostaniem na emeryturze, walką z Aleksandrem Volkanovskim (Cejudo jest do niej namawiany przez kibiców i UFC - przyp.red.) i walką z Ryanem Garcią, to wybieram opcję, która gwarantuje największą wypłatę. To łatwy hajs, Garcia z nikim mocnym nie walczył - powiedział 33-letni Cejudo, kontynuując wyzwanie, które rzucił Garcii w maju.
Przypomnijmy, że trwają negocjacje w sprawie walki Garcii z mistrzem olimpijskim Luke'em Campbellem, której stawką ma być pozycja obowiązkowego pretendenta do pasa WBC wagi lekkiej. To starcie jest w tej chwili dla Ryana priorytetem, poza tym został on również wyznaczony do eliminatora WBO z Emmanuelem Tagoe. W zeszłym tygodniu Garcia stwierdził jednak, że jest otwarty na konfrontację z Cejudo. A właściwie na dwie konfrontacje - pierwszą w boksie, drugą w MMA.
- Jeżeli Cejudo nie znokautuje mnie w MMA, jeśli nie pokona mnie przed czasem przez nokaut, poddanie czy cokolwiek innego, to jest bumem - prowokacyjnie odpowiedział 21-letni ''Kingry''.