STARCIE DWÓCH EKIP - W NIEMCZECH PROMUJĄ WALKĘ CULCAYA Z BARAOU

"Walka roku" - tak u naszych zachodnich sąsiadów anonsowane jest starcie Jacka Culcaya (28-4, 13 KO) z Abassem Baraou (9-0, 6 KO), które zostanie zorganizowane 28 sierpnia w Berlinie. To jednak nie tylko pojedynek dwóch najlepszych zawodników wagi super półśredniej w Niemczech, to także rywalizacja dwóch stajni bokserskich. 

O tym pojedynku mówiło się już od dawna. Culcay szukał dla siebie odpowiedniego rywala. Na tapecie pojawił się niepokonany Abass Baraou. Pięściarz jest powiązany z grupą Sauerland Event - stajnia ta przez wiele lat promowała również Culcaya. Za czasów reprezentowania grupy Wilfrieda Sauerlanda pochodzący z Ekwadoru Culcay został mistrzem świata. 

- Naprawdę nie mogę się doczekać tej walki i jestem więcej niż gotowy na jej rozstrzygnięcie. Dla mnie i zespołu Sauerland od samego początku było jasne, że weźmiemy tę walkę. Jack jest wielkim wojownikiem z dużym doświadczeniem, ale jestem pewien, że dam radę i go pokonam. Wspólnie z moim zespołem przygotuję się optymalnie i nie pozostawię żadnych złudzeń na drodze do uzyskania pozycji numer jeden w Niemczech - przekonuje 25-letni Baraou. 

Culcay za to aktualnie jest zawodnikiem grupy AGON Sports, należącej do milionera Ingo Volckmanna. Stajnia wspiera pięściarza organizując mu pojedynki i wykładając duże środki finansowe. Apetyty są duże.

- Pojedynek z nim jest jednym z wyzwań sportowych, których szukam: czyli walk z silnymi pięściarzami, takimi jak Abass Baraou. To będzie świetna bitwa dla fanów i ciężka bitwa pomiędzy najlepszymi sportowcami super wagi półśredniej w Niemczech. Jestem numerem jeden w krajowym rankingu i będę też nim po walce. Dziękuję Ingo za spełnienie mojego życzenia. Razem wykonamy to zadanie - deklaruje były mistrz świata. 

O tym pojedynku wypowiadają się także promotorzy obu zawodników.  

- Bardzo się cieszę, że Agon i zespół Sauerland mogli wspólnie wystartować z tą walką po dobrych i uczciwych negocjacjach. Godne podziwu jest to, że w swoim dziesiątym występie Abass ma odwagę zmierzyć się ze światowej klasy bokserem takim jak Jack. On był w naszej grupie i już wtedy go docenialiśmy. Ale teraz jest czas Abassa, przyszłość należy do niego - mówi Nisse Sauerland, jedna z najważniejszych osób w grupie Sauerland Event.

Rzadko w niemieckich mediach pojawiają się komentarze z ust milionera Ingo Volckmanna, ale od jakiegoś czasu za sprawą promocji najbliższego starcia możemy znaleźć coraz więcej jego wypowiedzi.

- Agon była pierwszą stajnią bokserską, która pomimo pandemii koronawirusa zorganizowała wspaniałe wydarzenie w czerwcu. Dzięki walce pomiędzy dwoma najlepszymi zawodnikami wagi super półśredniej będziemy to kontynuować. Dla mnie rywalizacja Jacka Culcaya i Abassa Baraou oznacza najlepszy boks. To kolejny kamień milowy w naszej młodej historii i jestem pewien, że nikt nie powstrzyma Jacka w drodze po mistrzostwo świata - uważa Ingo Volckmann.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.