FANDINO RYWALEM WRACAJĄCEGO SERGIO MARTINEZA?
Informowaliśmy już Was pięć dni temu o powrocie Sergio Martineza (51-3-2, 28 KO) ze sportowej emerytury 22 sierpnia w hiszpańskiej Torrelavedze. Wygląda na to, że możemy Wam podać nawet nazwisko jego rywala.
W dłuższej perspektywie w grę wchodzi starcie z Kermanem Lejarragą (30-2, 24 KO). Ale to pod koniec roku. Najpierw jednak spotka się z teoretycznie łatwiejszym przeciwnikiem, tak by sprawdzić się przed większymi wyzwaniami. I za niespełna osiem tygodni naprzeciw niego ma stanąć miejscowy zawodnik, Jose Miguel Fandino (15-6, 8 KO). Kontrakty nie zostały jeszcze podpisane, ale panowie wstępnie dogadali warunku tej potyczki.
Sławny "Maravilla" ma całą kolejkę chętnych do kolejnych walk. Na ochotnika zdążyli się już zgłosić do niego Kermit Cintron (39-6-3, 30 KO), wspomniany już Lejarraga, Julio Cesar Chavez Jr (51-4-1, 33 KO) a nawet Marcos Rene Maidana (35-5, 31 KO). Najpierw jednak zobaczmy, jak nieaktywny od czerwca 2014, 45-letni dziś Martinez, poradzi sobie Fandino.