BELLEW I HEARN O KOLEJNYM SKANDALU DOPINGOWYM MILLERA
Po kolejnej wpadce dopingowej Jarrella Millera (23-0-1, 20 KO), w którego organizmie ponownie wykryto endurobol, rekacje środowiska są miażdżące, choć różnią się od siebie. Porównajmy choćby refleksje dwóch Brytyjczyków: byłego mistrza świata Tony'ego Bellew i promotora Eddie'ego Hearna, szefa grupy Matchroom.
PROMOTOR NIEDOSZŁEGO RYWALA MILLERA: TEN FACET POTRZEBUJE POMOCY! >>>
- Każdy zna moje stanowisko w sprawie dopingu. A Miller brał konkretny doping, nie jakieś tam spraye do nosa. Zawiesić go dożywotnio! To jedyna droga, żeby to zatrzymać! Jeżeli on dostanie dożywotnie zawieszenie, to uwierzcie mi, że liczba oblanych badań antydopingowych spadnie o 90 procent. Komisje bokserskie, zajmijcie stanowisko! - grzmi Bellew.
- Powiem szczerze, nie mogłem w to uwierzyć, choć zawsze krążyło wiele plotek o Millerze. Kiedy wpadł przed walką z Anthonym Joshuą na trzech niedozwolonych substancjach, wielu ludzi mówiło: cóż, on bierze to gówno od dawna. I człowiek ma nadzieję, że może nie tak nie było, a tu okazuje się, że brał przed walką, w której był szczególnie pilnowany, przed walką na rozgrzewkę po powrocie. To sprawia, że jest mi go wręcz żal. On ma psychologiczny problem, nie może przystąpić do walki bez brania dopingu. To naprawdę smutne - stwierdził Hearn, który dobrze poznał Millera przed niedoszłą walką Miller vs Joshua w czerwcu zeszłego roku. Amerykanin wpadł wtedy na "koktajlu" trzech niedozwolonych substancji, a trzy dni temu zaliczył wpadkę przed lipcowym pojedynkiem z Jerrym Forrestem. O obu ww. walkach "Big Baby" może oczywiście zapomnieć, czekają go zapewne poważne kłopoty, choć przecież w zeszłym roku otrzymał jedynie symboliczną karę i wrócił do gry po kilku miesiącach.
Wszystko jest możliwe. Aby to udowodnić, ucieknę się do prasy fachowej:
Głównym czynnikiem wpływającym na potencjał wzrostowy w tuczu jest ilość odłożonego białka, określonego przez skład chemiczny przyrostu dziennego. Odłożenie 1 g białka w ciele tucznika powoduje ponad 4 razy większy przyrost masy ciała niż odłożenie 1 g tłuszczu, ponieważ białko wiąże wodę i związki mineralne
Wyróżniamy 3 kategorie świń o różnym potencjale wzrostowym: dużym (D) średnim (S) i małym (M). Świnie takie w okresie tuczu od 30 do 110 kg przyrastają odpowiednio 1000, 850 i 700 g/dobę.
Jak wynika z powyższego zestawienia, potencjał wzrostowy Millera należał do ostatniej kategorii. Gdyby jego potencjał wzrostowy był duży, w miesiąc przebrałby 30 kg. Ale że miał mały, to jeszcze musiał koksować :P
Świnie są bardzo inteligentne i towarzyskie, o ile Miller'a można posądzić o towarzyskość, w czym na pewno pomaga nazwisko, które niejedną osobę upiło, o tyle inteligencje u niego ciężko zauważyć, ale to tylko taka analogia. Bo człowiek to nie świnia, a świnia to nie człowiek.
dziś rano o tym myślałem i miałem te same przemyślenia, to żadne zaskoczenie że Miller koksował, jego walki przeczyły prawom fizyki, grawitacji i biologii, 146 kg facet walczący jak parowóz, tego nie dało się inaczej zrobić niż 10 środkami w końskich dawkach, w dodatku zanim doszedł do tych 146 kg to przybierał w kilka miesięcy po 15 kg i to w większości masy mięśniowej, ogólnie sądzę że większość czołówki bierze, chłopaki w mma koksują do walk w Pcimiu, do walk za 1000 zł , bo od tego zależy ich dalsza kariera, a goście którzy powoli stają się milionerami tego nie robią? Miller po prostu przesadzał, tak na szybko Joshua aż się świeci, Wilder genetyczny chudzielec a góre ma jak lotnisko, nasz Adam 120 kg a lata lepiej niż w wadze średniej, Powietkin i White oficjalnie łapani, wymieniać mógłbym tak bardzo długo ale to tylko spekulacje, na koniec podsumuje że mr Olimpia sprzed ery sterydów ważył 84 kg i niech to będzie puenta