EUBANK JR: CHCĘ WALKI CANELO, TO DLA MNIE CEL NUMER JEDEN
Chris Eubank Jr (29-2, 22 KO) przekonuje, że widzi luki w boksie Saula Alvareza (53-1-2, 36 KO) i chce je wykorzystać. Sławny Meksykanin wciąż nie wie jeszcze, kto będzie jego wrześniowym rywalem. Bo tak naprawdę nie jest wciąż przesądzone, że wyjdzie do ringu właśnie we wrześniu.
- Tak naprawdę byłby dla niego najciekawszą opcją i rywalem. Nie ukrywam, że to walka, która najbardziej by mnie interesowała. Uważam też jednak, że on nie znajdzie w tym momencie ciekawszego przeciwnika niż ja. Inni będą przed nim uciekać i postarają się jedynie przetrwać, natomiast ja wyjdę do ringu po zniszczenie - przekonuje syn legendarnego Eubanka seniora. Junior jest bardzo dobry, lecz do sławy ojca jeszcze mu daleko.
- Widzę jego luki i błędy, które moim zdaniem byłbym w stanie obnażyć. Wiem, że mogę go pokonać i dlatego tak bardzo zależy mi na tym pojedynku. Canelo i Gołowkin to najlepsi obecnie zawodnicy świata, a ja nie chcę robić kroku w tył i mam zamiar spotkać się z jednym z nich, choć pierwszym wyborem byłby właśnie Alvarez - dodał Eubank Jr, który od jakiegoś czasu trenuje pod okiem innej legendy, Roya Jonesa Jr.
- To świetny szkoleniowiec, właśnie tego szukałem. Uczę się wielu nowych elementów. Pracuję nad małymi rzeczami i wracam do podstaw. Szkoda, że Roy stanął na mojej drodze kiedy miałem trzydzieści, a nie dwadzieścia lat. Gdyby tak się stało, moja kariera mogłaby się potoczyć inaczej, dużo lepiej. Wciąż jednak mam dużo do zaoferowania. Nie oglądam się za siebie, tylko szukam największych dostępnych walk - zakończył Anglik.
Niestety jr to ograniczony fizol, ale z potencjałem i dobrze dobranym trenerem taki potencjał można z niego wyciągnąć. Jak powiedział kiedyś BJS, młody będzie się kręcił gdzieś koło czołówki ale MŚ nigdy nie będzie.