'DUCH' GUERRERO CHCE REWANŻU Z THURMANEM I STARCIA Z PACQUIAO

Robert Guerrero (36-6-1, 20 KO) zdobywał mistrzowskie tytuły w wadze piórkowej, super piórkowej, lekkiej i półśredniej. Dobił się nawet do walki z Floydem Mayweatherem Jr, ale na każdego przychodzi czas. Wydawało się, że czas "Ducha" już też minął, on jednak wciąż ma wielkie ambicje i marzenia.

Obchodzący niedawno 37. urodziny pięściarz z Las Vegas odbudował się trzema zwycięstwami nad zawodnikami mniejszego kalibru i będzie dążył do walk z tymi największymi nazwiskami. Celem numer jeden pozostaje Manny Pacquiao (62-7-2, 39 KO), lecz żeby dobić się do takiego starcia, najpierw musiałby pokonać innego mocnego zawodnika. Kolejną opcją mógłby być rewanż z Keithem Thurmanem (29-1, 22 KO), który pobił go do jednej bramki w marcu 2015 roku.

- Bardzo chciałbym rewanżu z Thurmanem i walki z Pacquiao. Za mną trochę lżejsze potyczki, zdjąłem z siebie trochę rdzę i jestem gotowy na znacznie większe wyzwania. Chcę wrócić do dużych nazwisk i pojedynków. Czuję, że mam w sobie jeszcze ten ogień. Zrobiłem sobie trochę wolnego, pozwoliłem zregenerować się organizmowi i wyciągnąłem pewne wnioski. Potrafiłem w ciągu trzech-czterech miesięcy stoczyć dwie ringowe wojny, a to naprawdę mocno osłabia organizm i ciało. Chcę raz jeszcze zostać mistrzem świata i mam nadzieję, że ta najbliższa walka będzie już dużym wyzwaniem - mówi Guerrero.

- Cóż, ostatnie pojedynki toczyłem na początkach gal, prawie przy pustych trybunach, więc jestem tak jakby przygotowany na podobne występy w czasach pandemii - dodał.