BROOK: KIEDY POKONAM CRAWFORDA, MOŻE DOSTAĆ REWANŻ
Walka mistrza świata WBO wagi półśredniej Terence'a Crawforda (36-0, 27 KO) z byłym czempionem tego limitu Kellem Brookiem (39-2, 27 KO) jest coraz bardziej możliwa, a Brytyjczyk mówi już, co zrobi po zwycięstwie.
TRENER SPENCE'A JUNIORA: BROOK BYŁBY NAJLEPSZYM RYWALEM CRAWFORDA >>>
Promotor Crawforda, Bob Arum sygnalizuje, że to właśnie Brook jest w tej chwili kandydatem numer jeden do walki z ''Budem'', choć ograniczenia podróży lotniczych dla ludzi spoza USA podczas pandemii koronawirusa mogą być pewnym problemem. Wygląda jednak na to, że Crawford może się zmierzyć z Brookiem przed ewentualną, planowaną obecnie raczej na przyszły rok walką z mistrzem WBA - Mannym Pacquiao.
- Ja i mój team jesteśmy bardzo zainteresowani walką z Crawfordem. To prawdziwa, wielka walka, która poruszy wyobraźnię kibiców po obu stronach Oceanu (...) Crawford nie walczył jeszcze z tak dobrym zawodnikiem jak ja. Jestem najlepszym i najsilniejszym z jego rywali, a kiedy go pokonam, on może dostać ode mnie rewanż, możemy walczyć w Anglii - powiedział Brook.
- Amerykańscy zawodnicy uwielbiają pytać, czy zdołam osiągnąć limit 147 funtów, czy zrobię wagę. To jest dla nich podstawowe pytanie, ale to pokazuje, że mnie szanują, znają moje umiejętności i sami siebie chcą przekonać, że będę miał kłopoty z robieniem wagi. To daje im pozorny komfort (...) Jestem w treningu i do jesieni będę więcej niż gotowy, by zatańczyć z Crawfordem. Zróbmy to! - dodaje ''Special K'', któy od czasu porażki z Errolem Spence'em Juniorem w 2017 roku odniósł trzy zwycięstwa, ostatnie w lutym 2020 roku, gdy znokautował Marka DeLucę firmowym lewym prostym.