CZŁONEK SZTABU MAYWEATHERA: EKIPA McGREGORA DAWAŁA MI 1,5 MILIONA
Nate Jones (18-2-1, 9 KO) zdobył dla USA brązowy medal olimpijski (1996) w wadze ciężkiej. Karierę zawodową skończył mu Lamon Brewster (TKO 3) w 2002 roku, gdy lekarz zdiagnozował u niego osłabiony refleks, kłopoty z mową oraz pamięcią. Potem przez lata był członkiem sztabu trenerskiego Floyda Mayweathera Jr (50-0, 27 KO).
"Piękniś" ostatnią oficjalną walkę stoczył w sierpniu 2017 roku, stopując w dziesiątej rundzie Conora McGregora. Ciekawą historię związaną z tym pojedynkiem opowiedział właśnie Jones, sugerując, że ekipa Irlandczyka próbowała go przekupić na swoją stronę, oferując aż 1,5 miliona dolarów! Wieloletni kumpel Mayweathera odrzucił jednak ów propozycję.
- Floyd o tym nawet nie wiedział, ale zgłosili się do mnie ludzie McGregora i zaproponowali pracę w jego narożniku. Dawali mi aż półtora miliona dolarów, lecz od razu odłożyłem słuchawkę - mówi Jones, wspominając również nerwy McGregora tuż przed samym pojedynkiem.
- Kiedy Conor bandażował dłonie, wysłaliśmy do niego swoją ekipę, czyli mnie. Był bardzo zdenerwowany, szczerze mówiąc w życiu nie widziałem zawodnika, który aż tak by się stresował przed pojedynkiem. To było dla mnie szokiem, bo wcześniej był bardzo pyskaty, a w szatni wydawał się mocno spięty. Pomyślałem sobie wtedy "Co jest z tym kolesiem"? Wcześniej martwiłem się nieco jego przewagą warunków fizycznych, ale Floyd doskonale sobie z tym poradził i pokonał go przed czasem - dodał Jones.