EKIPA USYKA DO JOSHUY: ALBO MY, ALBO ZAWALCZYSZ Z FURYM BEZ PASA WBO
- Albo Joshua zawalczy z nami o tytuł, albo wybierze Fury'ego, tylko już bez pasa WBO w stawce - mówi Aleksander Krasjuk, promotor Aleksandra Usyka (17-0, 13 KO).
Ukrainiec porzucił wszystkie pasy kategorii cruiser i postanowił spróbować swych sił w wadze ciężkiej. A zgodnie z przepisami World Boxing Organization, mistrz przenosząc się do wyższego limitu z urzędu nabywa status obowiązkowego challengera. 33-latek w swoim debiucie w krainie olbrzymów pokonał w połowie października Chazza Witherspoona, który nie wyszedł do ósmej rundy. Najbliższym rywalem mistrz olimpijskiego z Londynu ma być Dereck Chisora (32-9, 23 KO).
Anthony'ego Joshuę (23-1, 21 KO) czeka obowiązkowa obrona z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) z ramienia federacji IBF. Na przyszły rok zaplanowano dwie walki AJ-a z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), ale przecież najpierw powinien jeszcze dać walkę Usykowi, co narzuca WBO.
- Pojedynek Joshuy z nami musi odbyć się wcześniej niż walka z Furym. Byliśmy dotąd elastyczni i zgodziliśmy się na walkę Joshuy z Pulewem, biorąc w zamian starcie z Chisorą. Poszliśmy jednak na taki układ tylko w założeniu, że bez względu na to, czy wygra Joshua, czy Pulew, w kolejnej walce musi spotkać się z nami w obowiązkowej obronie. Oznacza to tyle, że jeśli Joshua pokona Pulewa, potem będzie musiał zmierzyć się z nami. W innym przypadku, jeżeli od razu pójdzie w stronę Fury'ego, w stawce ich walki nie będzie już tytułu federacji WBO - dodał Krasjuk.
Gdyby tak rzeczywiście się stało, rywalem Ukraińca w boju o wakujący tytuł mógłby być Joseph Parker (27-2, 21 KO). Zakładając oczywiście, że Usyk poradzi sobie wcześniej z Chisorą.
- Szczerze mówiąc wydaje mi się, że prędzej mój zawodnik mógłby pokonać Usyka niż Joshua. Nie zapominajcie, że styl robi walkę. Joshua mógłby okazać się zbyt wolny na Usyka - przekonuje David Higgins, menadżer Parkera. Zresztą Joshua zdaje sobie sprawę z tego, że potyczka z dużo mniejszym, za to szybkim i znakomicie wyszkolonym technicznie Usykiem mogłaby okazać się trudną przeprawą.
- On tak dobrze pracuje na nogach, że po prostu ciężko jest go czysto trafić. A gdy zawiodą go nogi, ratuje go garda, bo potrafi też zebrać cios na rękawicę. Musiałbym naprawdę dobrze przygotować się do niego od strony taktycznej, by móc otworzyć go nieco i złapać go jakimś mocnym uderzeniem - powiedział Joshua.
Z chęcią bym obejrzał takiego Usyka z Parkerem czy Whytem, ale ciężko wyobrazić sobie że dojdzie do takiej walki bez pasa w stawce. Trzeci mistrz skrócił by znacznie oczekiwanie na walkę o pas, a przecież do czołówki dobijają się młodzi gniewni jak Dubois, Ajagba czy Hrgovic. No i w końcu propagandowo lepiej by się sprzedała ewentualna późniejsza unifikacja że zwycięzca walki Fury-AJ.
Jeśli Joshua będzie walczył z ludźmi Usyka, zakładam, że Usyk w tym czasie będzie walczył z ludźmi Joshuy? ;)
Większych głupot dawno nie czytałem. Gość, który jeden po drugim wyczyścił całą, chyba najmocniej w historii obsadzoną CW, bez kalkulacji jeździł na teren wroga i zgarnął pasy jak swoje ma się teraz bać wiekowego i rozbitego Chisory? Przecież on się po nim zwyczajnie przejedzie i sam zdecyduje w której rundzie go uśpi
Jaki argument poza nogami ma Usyk na Chisorę ? On się od byle czego nie przewraca i co gorsze dla Usyka, Chisora nie kalkuluje, nie pyka lewym prostym tylko idzie na przeciwnika ze wszystkim co ma. To bardzo trudna walka dla Usyka, będzie musiał dosłownie biegać po ringu. I na marginesie, kto chce oglądać w HW mistrza, który ucieka przez 12 rund.
To jak Usyk walczył przez całą karierę jest dokładnym zaprzeczeniem stylu walki w HW. Zakładam, że Usyk pracuje nad tym ale nie wierzę, że z dnia na dzień zmieni się w Haye lub Holyfield.