ZA MIESIĄC WRACA KABAYEL - WCIĄŻ MOŻLIWA WALKA Z WACHEM?
Agit Kabayel (19-0, 13 KO) podpisał kontrakt na współpromocję z Bobem Arumem, ale przez sprawy proceduralne nic nie wyszło z jego amerykańskiego debiutu. Potem przez pandemię koronawirusa trzeba było odwołać walkę z Mariuszem Wachem (36-6, 19 KO), który wciąż rwie się do takiej potyczki. Niemiec póki co poznał datę swojego powrotu.
Nieaktywny od piętnastu miesięcy były mistrz Europy wagi ciężkiej zaboksuje w końcu 18 lipca podczas gali grupy SES w Magdeburgu. Kibice nie zostaną wpuszczeni na tę imprezę, ale będą mogli obejrzeć walkę na antenie stacji MDR w Europie, ale również ESPN w Ameryce. Na ten moment nie wiemy jeszcze, kto stanie naprzeciw Kabayela. Ale być może temat walki z Wachem wróci w drugiej połowie roku.
- Chcę wrócić do rozmów z Niemcami o walce z Kabayelem. Czuję, że temat wróci pod koniec roku. Ten facet powinien mi pasować i wierzę, że mogę go pokonać. A on przecież jest wysoko w rankingach - mówi polski olbrzym, który w piątkowy wieczór wypunktował Kevina Johnsona.
Jedną z pierwszych walk w karierze Kabayela nagrała kamera BOKSER.ORG. Do dziś to najszybszy nokaut na polskim podwórku.