TOP 100 SPORTOWCÓW XXI WIEKU: PACQUIAO NAJWYŻEJ Z BOKSERÓW
Hiszpański dziennik sportowy Marca porwał się na stworzenie listy stu najlepszych sportowców XXI wieku. Zwyciężył Michael Phelps, w pierwszej dziesiątce mamy też m.in. dwóch tenisistów i dwóch piłkarzy. A jak sklasyfikowano reprezentantów sportów walki?
Na szesnastym miejscu znalazł się Manny Pacquiao, na dwudziestym szóstym genialny francuski judoka Teddy Riner, na trzydziestym Floyd Mayweather Jr, na czterdziestym dziewiątym Conor McGregor, na siedemdziesiątym siódmym Giennadij Gołowkin, a na dziewięćdziesiątym ósmym Władimir Kliczko. Wygląda więc na to, że największe kontrowersje może budzić to, iż na liście umieszczono tylko jednego zawodnika MMA. Jakie jest Wasze zdanie?
1. Michael Phelps (pływanie)
2. Usain Bolt (lekkoatletyka)
3. Roger Federer (tenis)
4. Rafael Nadal (tenis)
5. Kobe Bryant (koszykówka)
6. Tiger Woods (golf)
7. Lionel Messi (piłka nożna)
8. Lewis Hamilton (Formuła 1)
9. Valentino Rossi (wyścigi motocyklowe)
10. Cristiano Ronaldo (piłka nożna)
16. Manny Pacquiao
26. Teddy Riner
30. Floyd Mayweather Jr
49. Conor McGregor
77. Giennadij Gołowkin
98. Władimir Kliczko
Nie dziwi mnie obecność takich pieściurzy jak Manny i Floyd, ale już obecność Golovkina a brak Alvareza trochę mnie zaskoczyła, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Najwyrazniej ten hiszpański dziennik sportowy potrafi doconić prawdziwych sportowców i to kto w ringu był dwukrotnie lepszy, a nie koksiarza i wnuka sędziów z ciepłego kurwidołka.
396-1 na niwie amatorskiej robi wrażenie, w dodatku potwierdzone to wieloma sukcesami. Na zawodowstwie również nie próżnuje, zdobywając kolejne skalpy i pnąc się na szczyty w kolejnych kategoriach wagowych, jednak mimo genialnych wręcz wirtuozerskich umiejętności, niedługo pewnie zabraknie Wasylowi warunków fizycznych i liczę, iż nie wpadnie na idiotyczny pomysł mierzenia się z kolosami z co raz to wyższych wag.