ANDRE WARD: NIE PODOBA MI SIĘ ŚCIEŻKA, JAKĄ OBRAŁ TYSON FURY
Były mistrz olimpijski i zawodowy mistrz świata dwóch kategorii wagowych, obecnie spełniający się m.in. jako ekspert telewizyjny Andre Ward twierdzi, że przyszłoroczne walki Tyson Fury vs Anthony Joshua o wszystkie pasy wagi ciężkiej zostały przedwcześnie ogłoszone. Fury ma w tym roku stoczyć trzecią walkę z Deontayem Wilderem, którego zdetronizował w lutym. Ward widzi tutaj pewną pułapkę.
JOHN FURY: WALKA Z JOSHUĄ BĘDZIE ŁATWIEJSZA NIŻ WALKA Z WILDEREM >>>
- Nawoływałem do organizacji walki Fury'ego z Joshuą, ale nie podoba mi się ścieżka, jaką obrał Fury. Nie jestem fanem dawania rywalowi dodatkowej motywacji, a rywalem Tysona będzie teraz Deontay Wilder. Został on poniżony w drugiej walce z Furym i zmaga się ze swoją zranioną dumą - powiedział Ward.
FURY I JOSHUA MOGĄ ZAROBIĆ PO 70 MILIONÓW DOLARÓW NA GŁOWĘ >>>
- Wilder nie odpuszcza tej rywalizacji. Team Fury'ego powinien się spodziewać najlepszej wersji Wildera w trzeciej walce. Nie podoba mi się to, że dodają Wilderowi motywacji, bo nawet jeżeli Fury go nie lekceważy, to Wilder będzie interpretował ogłoszenie walk Fury vs Joshua jako lekceważenie - dodał jeden z najlepszych amerykańskich zawodników w XXI wieku.
Może nie jestem obiektywny, bo nie lubię Wildera, może nie powinno się odbierać szans takiemu puncherowi, ale nie wierzę by miał coś zmienić w swoim boksie, co dałoby mu zwycięstwo w trzeciej walce. Będzie robił to co zawsze, polował na tą bombę, ale to już nie będzie ten Wilder, który zawsze uwalał swoich rywali. To będzie Wilder upokorzony i zdeklasowany w poprzedniej walce. Nie wierzę by do trzeciej walki wyszedł tak pewny siebie, jak w poprzednich walkach. Tym razem będzie czuł respekt przed poduszkami Fury'ego. Ale walkę chętnie obejrzę - chętniej niż wydawało mi się zaraz po drugiej walce. Niech to domknięcie trylogii stanie się gwoździem do trumny Wildera.
Mnie bardzo ciekawi, czy Wilder pozbiera się mentalnie. Zawsze był pewny siebie, to on był tym który kładł każdego, a w ostatniej walce nie dość, że nie położył to sam padał, został strasznie zmaltretowany, sam nawet na chwilę nie stworzył zagrożenia, generalnie został zgwałcony.
Dla takiego gościa jak Wilder to musiało być upokarzające i bardzo bolesne. Zobaczymy, czy to będzie ten sam zawodnik.
...tylko że Tyson to nie prosty i łatwy w odszyfrowaniu Bermane
Tyson, to przede wszystkim nie jest niższy niemal o głowę, człapak :)
Można wiele Wilderowi odmawiać ale chyba jeśli chodzi o przygotowania itd raczej nie zdarza mu się wychodzić do ringu bez formy.
W sumie taki pstryczek w nos dla Wildera od Fury'ego może nawet zadziałać na plus dla Tysona ostatecznie bo jak Wilder będzie chciał "za bardzo" to może w ringu zacząć popełniać głupie błędy które Tyson wykorzysta bez problemu.
Sam również jestem ciekaw tego jak Wilder wróci. Żałuję tylko że sprawdzać go będzie znowu Fury bo w sumie dużo nam ta walka nie powie o Wilderze nowego. Właściwie nic- ot albo trafi i Tyson się nie pozbiera albo znów przegra.
Jest cała masa fajnych zestawień w których zobaczyłbym Wildera. Chociażby taki Hrgovic- sądząc po tym jak sobie z Wilderem radził na sali można założyć że byłby kawał walki.
https://www.youtube.com/watch?v=0V8Q--pJE5k