CULCAY I ARSUMANJAN WYGRYWAJĄ W BERLINIE
Na gali w Berlinie, która z powodu pandemii koronawirusa odbyła się bez udziału publiczności, Jack Culcay (28-4, 13 KO) wygrał wczoraj jednogłośnie na punkty z Howardem Cospolite (18-8-3, 6 KO) i obronił pas WBO International wagi junior średniej. Była to trzecia z rzędu wygrana Niemca od czasu porażki z Siergiejem Derewianczenko w kwietniu zeszłego roku.
Culcay był aktywniejszy i celniej trafiał, a w szóstej rundzie Cospolite był mocno zraniony po kombinacji ciosów w różnych płaszczyznach. Zdołał jednak przetrwać i miał kilka swoich momentów, choć kontrola Culcaya nie podlegała dyskusji. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 116-112, 117-111 i 118-110 - wszyscy dla ''Złotego Jacka'', byłego mistrza świata w boksie olimpijskim.
Warto również odnotować dość niespodziewane berlińskie zwycięstwo Martena Arsumanjana (10-1, 5 KO) nad jeszcze w czwartek niepokonanym Bjoernem Schicke (16-1-1, 7 KO). Arsumanjan wygrał przed czasem w siódmej rundzie i zdobył pas mistrza Unii Europejskiej (EBU-EU) w wadze średniej.