BŁYSKAWICZNY RAMIREZ - DWUKROTNY MISTRZ OLIMPIJSKI DEMOLUJE
Robeisy Ramirez (3-1, 3 KO) zanotował fatalną wpadkę w swoim zawodowym debiucie, ale teraz efektownie odprawia swoich rywali. Naprawdę solidny Yeuri Andujar (5-4, 3 KO) nie wytrzymał nawet pół rundy z dwukrotnym mistrzem olimpijskim.
Już po trzydziestu sekundach Kubańczyk zranił przeciwnika lewym krzyżowym, a na deski posłał lewym podbródkiem. Pięściarz z Dominikany powstał na osiem, jednak za moment po lewym sierpowym znów padł na matę ringu i tym razem Tony Weeks już nawet nie liczył...
Ramirez zdobywał złoto olimpijskie w Londynie (2012) oraz Rio (2016). Cztery lata temu w wielkim finale pokonał na punkty Shakura Stevensona i ma nadzieję, że stosunkowo niedługo dojdzie do ich rewanżu. - Nie śpieszę się z tym pojedynkiem, ale on kiedyś na pewno nadejdzie. Kibice bardzo czekali już na powrót boksu i czułem na sobie odpowiedzialność, by dać im dobre widowisko. Chciałem to wygrać efektownie - powiedział po krótkiej robocie Ramirez.