MOŻLIWA WALKA PACQUIAO vs GOŁOWKIN?
Freddie Roach stworzył z Mannym Pacquiao (62-7-2, 39 KO) doskonały duet, który zaowocował mistrzowskimi walkami w różnych kategoriach. I choć sławny Filipińczyk ma już 41 lat, to wciąż mierzy ryzykownie i bardzo wysoko.
"Pac-Man" skakał po limitach i zaskakiwał, wiele razy bijąc dużo większych od siebie. Równie sławny trener przekonuje, że możliwa jest nawet walka z Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO), który od lat sieje terror w wadze średniej.
- Jedno musicie pamiętać o Mannym, jemu nie chodzi o wygrywanie, tylko o wygrywanie z najlepszymi. Podoba mi się pomysł starcia z Mikeyem Garcią, lecz Manny rozważa, czy nie iść wyżej z wagą, a wyżej jednym z najlepszych jest Gołowkin. Waga średnia to byłoby lekkie szaleństwo i będę mu to odradzał, z drugiej jednak strony kiedy w przeszłości awansowaliśmy do wagi półśredniej, myślałem podobnie. A przecież udało się. Pacquiao wciąż jest w znakomitej formie i walka z Gołowkinem jest realna - powiedział Roach.
Manny rzeczywiście przeżywa drugą młodość. W ostatnich trzech startach odprawiał kolejno Lucasa Matthysse (TKO 7), Adriena Bronera (PKT 12) i Keitha Thurmana (PKT 12). Wszystkie potyczki odbyły się w limicie dywizji półśredniej.
Manny w średniej owszem, gdyby rywalem był tam panujący mistrz jego gabarytów (Cotto)
Jak do najlepszego średniego Golovkina, wyszedł większy od Manny'ego welter - Brook to prawie stracił oko, nie mówiąc o zdrowiu.
Pacman ma co najmniej dwie, trzy fajne walki do skręcenia w welter (Danny i Mikey Garcia, Crawford, czy Sence jr.) i niech się tego trzyma.