BANKS: GOŁOWKIN WCIĄŻ SIĘ ROZWIJA, PRACA Z NIM TO PRZYJEMNOŚĆ
- On wciąż się rozwija jako zawodnik. Trzecia walka z Canelo? Może być waga średnia, ale i super średnia - mówi Johnathon Banks, szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO). Zanim jednak dopełni się trylogia, najpierw sławny Kazach spotka się z naszym Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO).
- Trenowanie tego faceta to prawdziwa przyjemność. Jego ciało i organizm dobrze reaguje na naszą pracę. Kiedy walczył z Derewianczenką, nie był przygotowany na sto procent, uparł się jednak, by wystąpić. A ja wiedziałem, że Derewianczenko da nam trudną przeprawę - mówi dawny rywal Tomka Adamka i trener Władimira Kliczki.
- Giennadij pomimo pandemii cały czas pozostawał w treningu i przygotowywał się do walki z Szeremetą. On chce wypełnić swoje zobowiązania i stoczyć obowiązkową obronę. Widzę, że cały czas się rozwija i robi postępy, z obozu na obóz poprawia swój warsztat. Wciąż bardzo zależy mu na trzeciej walce z Canelo, czy to w wadze średniej, czy super średniej. Uważam nawet, że w super średniej mielibyśmy przewagę, bo Giennadij jest naturalnie większy niż Alvarez - dodał Banks.
Rolls i szeremeta we dwoch w ringu nie dali by rady Kovalowi. Zreszta jak rusek w 2019 roku zdeklasowal eleidera alvareza czy zastopowal mlodego dzika yarde to nikt nie mowil ze jest past prime a tu trzy miesiace pozniej wpierdol od mniejszego cynamona i siergiej stal sie past prime rozbitym dziadkiem? Brawo trolle xD
Przypominam ze kovalev jest mlodszy od ggg,chetnie bym zobaczyl ich walke ale cipka z kazachstanu nie ma jaj zeby wynurzyc sie ze sredniej a co dopiero dwie w gore i to do kogos takiego jak rusek ;)
No tak Rudy najlepszy, A przypominam że ta cipka z kazachstanu pokonała rudo cipke naszprycowano dwa razy, dziekuje dobranoc
Zresztą było to widać w trakcie walki.
Tylko ślepiec, albo wyjątkowej maści kretyn nie dostrzega regularych kombinacji Alvareza. To nie są tylko sędziowie (Golovkin, Lara, Mayweather jr.), to są zapiski o limitach wagowych w kontraktach (Jacobs, Fielding), wyciągania ludzi z niższych wag (Khan), uciekanie przed programem antydopingowym (CBP-od WBC), obrażanie się na federacje za narzuconego rywala (Golovkin), walki z klasowymi rywalami tylko w ciepłym kurwidołku w Las Vegas (gdzie się ma protekcję) i przede wszystkim koksowanie (Clenbuterol, na którym Alvareza oficjalnie złapano).
Jeżeli gość z tyloma numerami jest ponoć numer 1 p4p, to boks jest w bardzo głebokiej, czarnej dupie.
Wszystko i na temat.
@Samqualis
Wyjdź do Gołowkina i powiedz mu, że jest cipką. W ogóle gościu piszesz takie pierdoły jakbyś żył w jakimś Matrixie. Pisałeś mi kiedyś, że Gołowkin wygrał z Alvarezem tylko w mojej chorej wyobraźni. I to nawet po tym, jak user MLJ przedstawił Ci werdykty kilkudziesięciu dziennikarzy odnośnie tej walki. Mam przeczucie, że sam jesteś rudy, nie masz kolegów, bo lubisz być konfidentem i chyba widziałem Cię u Walaszka w "Blok Ekipa".
A wiesz miernoto ze Koval naprzyklad do takiego Cleverlego wyszedl po dwoch miesiacach od poprzedniej walki ? Do Hopkinsa po trzech miesiacach od poprzedniej ?
I co kurwa tam tez plakal ze byl zmeczony i nie mial czasu na odpoczynek ? nie. Bo to zwykla wymowka porazki ktora łykają takie pelikany i pizdy jak ty xD
Ty juz sie kiedys popisales i zostales osmieszony wiec nie wiem co ty tu szukasz xD
Nie rozumiesz głąbie, że jest różnica wyjść do kolejnej walki po dwóch czy trzech miesiącach gdy się miało w ringu spacerek, a co innego gdy się wychodzi do ringu po bitwie w której było sie na skraju nokautu i przeboksowało prawie 11 rund ?
Przytoczyłeś dwie walki Kowaliowa. Zobacz ile walczył w nich rund zanim wyszedł do Cleva i Kata.
Głupiś jest jak but