BRADLEY: STEVENSON PRZYPOMINA MI MAYWEATHERA I MOŻE BYĆ JEGO NASTĘPCĄ
Nie jest jeszcze przesądzone, czy Shakur Stevenson (13-0, 7 KO) porzuci pas WBO wagi piórkowej. Póki co jednak spotka się z Felixem Caraballo (13-1-2, 9 KO) w dywizji junior lekkiej. Według emerytowanego już Timothy Bradleya, młodziutki Amerykanin może być wielkim następcą samego Floyda Mayweathera Jr.
- Czekam już na powrót Shakura, to może być następca i sukcesor Floyda. Ma na koncie trzynaście walk, a już jest mistrzem świata. No i jest jednym z tych, których naprawdę trudno trafić czystym ciosem. Znakomicie dystansuje, czym przypomina mi właśnie Mayweathera. Nie chciałbym mierzyć się z kimś takim jak on. Stevenson jest bardzo niewygodny i trudno nawet zbliżyć się do niego. Świetnie się ogląda tego dzieciaka w akcji - mówi były trzykrotny mistrz świata dwóch kategorii.
- Tylko De La Hoya i Mayweather zdobyli olimpijski medal w młodszym wieku niż Shakur. To mówi dużo, lecz trzeba też dodać, że na tym etapie kariery oni nie byli jeszcze tak trudni do pokonania jak obecnie jest Stevenson. Po trzynastu walkach Mayweathera wciąż można było jeszcze czymś trafić, a do tego chłopaka naprawdę trudno podejść - dodał Bradley.