BELLEW: NGANNOU NIE MA SZANS W BOKSERSKIEJ WALCE Z WHYTE'EM

Eddie Hearn, promotor jednego z czołowych bokserów wagi ciężkiej Dilliana Whyte'a (27-1, 18 KO) stwierdził w tym tygodniu, że będzie rozmawiał z UFC o możliwości walki Brytyjczyka z gwiazdą największej federacji MMA na świecie - Francisem Ngannou. Były mistrz świata wagi cruiser, Tony Bellew ma na temat tego pojedynku bardzo wyraźne zdanie.

WHYTE vs POWIETKIN 8 LUB 15 SIERPNIA! >>>

- Ngannou nie ma w boksie żadnych szans. To kompletnie inny sport, o kompletnie innych regułach i technice. Boks tak bardzo różni się od MMA, że dla Ngannou nie ma żadnej możliwości zwycięstwa. W klatce natomiast, na zasadach MMA Ngannou ma około 60 prcent szans na zwycięstwo - powiedział Bellew.

SZANSE GWIAZD MMA W BOKSIE: OBSZERNA ANALIZA GOOSSENA >>>

- Dillian zrobił bardzo duże postępy, nie ma już osiemastu lat. Jest gotowy na bycie mistrzem świata. Żaden inny ciężki nie poprawił się tak bardzo. Uwielbiam go oglądać, ma mentalność zawodników starej szkoły (...) Ngannou jest faworytem w klatce, ale z bokserów największe szanse ma z nim Whyte. Zapasy nie są największym atutem Ngannou i nie jest on mistrzem parteru. A Dillian jest na innym poziomie w stójce. Jeżeli trafi kogokolwiek w małych rękawicach, natychmiast usypia ofiarę - dodał charyzmatyczny ''Bomber'' z Liverpoolu.

Przypomnijmy, że w sierpniu Whyte - numer jeden rankingu WBC - ma zmierzyć się z Aleksandrem Powietkinem. Ngannou jest natomiast tuż po majowej gali UFC 249, podczas której znokautował Jairzinho Rozenstruika. Do walki Whyte vs Ngannou mogłoby podobno dojść pod koniec roku, ale na razie nie znamy żadnych konkretów. Warto dodać, że Brytyjczyk ma spore doświadczenie w kick-boxingu i stoczył jedną walkę w mieszanych sztukach walki, a Kameruńczyk zaczynał przygodę ze sportami walki od boksu, ewentualna konfrontacja potężnych ''ciężkich'' z dwóch różnych światów mogłaby więc być ciekawsza niż może się wydawać.