TYSON FURY: PO PIERWSZYM CELNYM CIOSIE JOSHUA ZATAŃCZY
Anthony Joshua (23-1, 21 KO) i Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) mają swoje zobowiązania, ale wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku dojdzie do ich dwóch walk. To już teraz pobudza wyobraźnię kibiców.
Największe zyski generują gale w krajach Bliskiego Wschodu lub Las Vegas, gdzie dochodzą kasyna i wpływy z biletów. Ale Eddie Hearn, promotor AJ-a, chciałby jedną z tych dwóch potyczek rozegrać w Wielkiej Brytanii. I nie ukrywa, iż liczy na pomoc rządu w tej sprawie.
- Liczę na to, że jedną walkę zrobimy w Wielkiej Brytanii i mam nadzieję, że rząd wesprze nas w tym projekcie finansowo. Bo tu nie chodzi o walkę samą w sobie, lecz również aspekty biznesowe i ekonomiczne - mówi szef grupy Matchroom, który już wcześniej zapowiedział, iż zyski będą podzielone po równo pomiędzy zawodników.
Na pewno takiego zestawienia nie będzie unikał "Król Cyganów", bo przecież za pierwszym razem po tytuły mistrzowskie sięgnął pokonując Władimira Kliczkę na jego terenie w Niemczech, a w lutym pobił Deontaya Wildera w Ameryce. On po prostu nie pęka na robocie.
- Kiedy mój pierwszy cios dojdzie do celu, nogi Joshuy zrobią się miękkie i od razu "zatańczy". A wtedy doskoczę do niego jak ten mały grubasek (Andy Ruiz Jr). Skończę go lewym sierpowym na skroń - zapowiada w swoim stylu Fury.
joshua w środku to dziecko"
Po czym to stwierdziles?
To ze AJ nie uzywa trashtalku nie znaczy ze jest slaby psychicznie