MUNGUIA CAŁY CZAS TRENUJE I LICZY NA LIPCOWY POWRÓT
Jaime Munguia (35-0, 28 KO) porzucił pas WBO niższej kategorii i na początku roku zadebiutował w wadze średniej, w której ma teraz startować na stałe. Mocno bijący Meksykanin pozostaje w treningu i czeka na zielone światło powrotu na ring.
Niespełna 24-letni bombardier z Tijuany ma nadzieję zawalczyć już pod koniec lipca. I dlatego nie rozstaje się ze swoim mentorem i idolem, Erikiem Moralesem.
- Jest szansa, że zaboksuję pod koniec lipca, choć nie ma jeszcze potwierdzenia tej informacji. Liczę na to, jednak dziwnie będzie walczyć przy pustych trybunach. To będzie niczym mocny sparing, mam więc nadzieję, że ta sytuacja nie potrwa zbyt długo. W wadze średniej czuję się mocniejszy, bo nie muszę już wystawiać organizmu do granic wytrzymałości, próbując uzyskać limit. Razem z Erikiem pracujemy nad szybkością, kombinacjami ciosów oraz trzymaniem rąk w górze, bo często je opuszczam po swoich akcjach - zdradził Munguia.