JOSE CARLOS RAMIREZ O MOŻLIWEJ WALCE Z JOSHEM TAYLOREM NA WYSPACH
Boks wraca coraz mocniej i jeszcze w tym roku kibice mogą zobaczyć naprawdę wielkie walki unifikacyjne. Jedno z takich starć to pojedynek o wszystkie pasy wagi junior półśredniej między mistrzem świata WBA i IBF Joshem Taylorem (16-0, 12 KO) i Jose Carlosem Ramirezem (25-0, 17 KO), czempionem WBC i WBO. Ramirez powtarza, że z radością wybierze się na Wyspy, by tworzyć historię.
JOSH TAYLOR CHCE PEŁNEJ UNIFIKACJI Z RAMIREZEM W NOWYM JORKU >>>
- Uwielbiam atmosferę i energię brytyjskich gal. Myślę, że walka z Taylorem mogłaby się odbyć w Londynie, w hali O2 Arena. Taylor jest Szkotem, ale otrzymałby wielkie wsparcie angielskich kibiców, a także przyciągnąłby swoich. Oczekuję wspaniałej atmosfery. Lubię rywalizację pełną szacunku. Przed moją ostatnią dotychczas walką, pojedynkiem z Maurice'em Hookerem, kilku członków rodziny Hookera i część jego fanów chciało mnie sprowokować podczas treningu medialnego. Kiedy widzę takie emocje, widzę też strach rywala. Ja nie jestem emocjonalnym gościem, po prostu dbam o swoje interesy - powiedział Ramirez, który w lipcu zeszłego roku znokautował Hookera na gali w Arlington i odebrał mu pas WBO. W lecie tego roku ma natomiast dojść do dwukrotnie już przekładanej walki Ramireza z obowiązkowym pretendentem, byłym czempionem Wiktorem Postołem (31-2, 12 KO).
Również Taylor musi wygrać z obowiązkowym pretendentem - Apinunem Khongsongiem (16-0, 13 KO), by otworzyć drogę do walki z Ramirezem. Walka Szkota z tajskim puncherem miała się odbyć w maju, ale została przełożona i nowego terminu jeszcze nie znamy. Josh Taylor przystąpi do tego pojedynku opromieniony październikowym zwycięstwem w finale turnieju WBSS, w którym pokonał Regisa Prograis większościową decyzją sędziów i odebrał mu pas WBA.
