BILLY JOE SAUNDERS: MOIM CELEM JEST WALKA Z RYŻYM CWANIAKIEM
Mistrz świata WBO wagi super średniej, Billy Joe Saunders (29-0, 14 KO) miał walczyć z Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO) 2 maja, lecz pandemia koronawirusa pokrzyżowała te plany. Wygląda jednak na to, że pojedynek z Meksykaninem może się odbyć we wrześniu. Saundersa nie interesuje w tej chwili inna walka i pozostaje skoncentrowany na Canelo.
TRZECH MOŻLIWYCH RYWALI DLA CANELO NA WRZESIEŃ, POTEM GOŁOWKIN? >>>
- Wiem, że mogę pokonać Canelo. Nigdy nie zostałem pokonany i wierzę, że do końca mojej kariery nikt mnie nie pobije. Teraz chcę pobić nietykalnego typa. Canelo Alvarez to gruba ryba, o której wszyscy gadają. Żeby być najlepszym, musisz wygrywać z najlepszymi - powiedział Saunders.
- Gdy wspinałem się w górę, pokonałem Johna Rydera, który nie miał wtedy na koncie porażki. Pokonałem Gary'ego O'Sullivana. Moje umiejętności i poziom, na jakim rywalizowałem jako amator... Same te dwie rzeczy sprawiają, że potrzeba bardzo dużo, by rozszyfrować mnie w ringu. Dlaczego więc miałbym unikać najlepszych? Chcę się stać jednym z nich - dodał Brytyjczyk.
- Walka z Gołowkinem? Gołowkin przegrał z Alvarezem, więc wybieram Alvareza. Chcę oczywiście obu tych walk. Reszta gwiazd miała swoje szanse i przegrała. Teraz czas na moją szansę. Jeżeli przegram z kimś, kto mnie uczciwie pokona, uścisnę mu rękę. Moim celem jest teraz walka z ryżym cwaniakiem - podsumował temat ''Superb''.
Niech sie spotkają. bĘDZIE DOBRA BITKA!
domyślam się jakiego "Króla Europy" masz na myśli, ale to już przeszłość, teraz bardziej niepokoi teraźniejszość i przyszłość, czyli obecny Król Polski, który niestety tylko wzrostem przypomina Łokietka bo dokonaniami raczej innego władcę - Krzywoustego. Co do ryżego cwaniaka, który chce wyzywać innego ryżego, to trafił przynajmniej z określeniem "nietykalny typ".