TYSON FURY: TO BĘDZIE ZMOTYWOWANY I GROŹNIEJSZY NIŻ OSTATNIO WILDER
- Głodny i zmotywowany Wilder będzie dużo groźniejszy - mówi Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), który jeszcze w tym roku po raz trzeci stanie w ringu z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).
"Król Cyganów" w lutym pobił po zaskakująco jednostronnej potyczce "Brązowego Bombardiera", posłał go na deski w trzeciej i piątej rundzie, a w siódmej walkę zatrzymano. Anglik zdobył tym samym pas WBC wagi ciężkiej. Panowie mieli zmierzyć się po raz trzeci 18 lipca, jednak pandemia koronawirusa wszystko skomplikowała. Wszystko zostanie więc prawdopodobnie przeniesione na czwarty kwartał roku do Australii bądź Chin. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
- On ma coś teraz do udowodnienia, a przecież jednym ciosem może odmienić losy walki. Wildera zawsze dzieli jedno uderzenie od wygranej i wciąż będzie bardzo groźny. Jego celem jest zostanie podwójnym mistrzem świata. Nastawiam się więc na dużo groźniejszego Wildera niż ostatnio - zapowiada Fury.
- Obojętne mi, gdzie odbędzie się ten pojedynek, chcę mieć tylko dziesięć tygodni na porządny obóz przygotowawczy - dodał champion World Boxing Council.
Moim zdaniem dużo łatwiejszym/bezpieczniejszym rywalem dla AJ jest Fury niż Wilder:)
Oczywiście ze względu na pierdyknięcie jakim dysponuje DW, TF może ograć punktowo ale raczej nie ubije AJa.