FURY DRAŻNI SIĘ Z WHYTE'EM: NAJPIERW WILDER, A POTEM JOSHUA

Dillian Whyte (27-1, 18 KO) gorączkuje się i żąda od WBC walki o mistrzostwo świata. Panujący na tronie wagi ciężkiej Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) jeszcze bardziej podrażnia swojego rodaka. - Na pewno nie dostaniesz szansy teraz, bo przed tobą są Wilder i Joshua.

Dillian dużo ostatnio opowiadał o starych sparingach z "Królem Cyganów", którego podobno miał nawet posyłać na deski. - Sparowałem z Furym i lałem go, lądował na deskach wiele razy. Taka jest prawda. On lubi nieustannie gadać, ale gdybym był dla niego tak łatwym rywalem, jak mówi, to dlaczego nie dąży do walki ze mną? - powiedział kilka dni temu "Łajdak" z Brixton. Dziś rano z kolei informowaliśmy Was o tym, że domaga się od federacji WBC, by wobec rehabilitacji po operacji Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) to on został uznany za kolejnego rywala Fury'ego.

- To zabawne, że teraz, gdy z powodu COVID-19 odwołano praktycznie wszystko, nagle niektórzy tak bardzo zaczęli się domagać pewnych walk. Poza tym najpierw mam zobowiązania wobec Wildera, a kiedy już go pokonam, zabiorę się za Joshuę. Najpierw tytuł bezdyskusyjnego mistrza świata, a dopiero potem obowiązkowe obrony - zapowiedział Fury.

PROMOTOR FURY'EGO: TRZECIA WALKA Z WILDEREM W CHINACH LUB AUSTRALII >>>

Najbliższym rywalem Whyte'a będzie póki co Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: poszukiwacz
Data: 26-05-2020 14:30:40 
Dionizy Cichocki musi dalej czekać :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.