ARŁOWSKI DO TYSONA: JEDNA RUNDA W BOKSIE, DRUGA W MMA
Kolejka chętnych do Mike'a Tysona robi się coraz dłuższa. Kolejnym, który zgłosił swoją gotowość do walki z dawnym królem wszechwag, jest Andriej Arłowski, były mistrz UFC wagi ciężkiej.
Białoruski "Pitbull" tydzień temu wygrał walkę na gali UFC Fight Night 171. Teraz złożył propozycję walki Tysonowi. I żeby mieli równe szanse...
- Jedna runda w boksie i jedna runda na zasadach MMA - proponuje Arłowski. - Mike to legenda. Kiedyś miałem w pokoju jego plakat. Nie byłbym gotowy na pełną walkę bokserską, więc moglibyśmy zrobić jedną rundę w boksie, a drugą w MMA. Kiedyś chciałem się spróbować w boksie. Plan był taki, żeby odnieść dziesięć zwycięstw i spotkać się z jednym z braci Kliczko. Miałem jednak problemy zdrowotne, przegrałem też z Fiodorem Emelianenką i odpuściłem - dodał.
Natomist wielcy mistrzowie piesciarstwa nie powinni rozpieprzać tego sportu który pozwolił im dotrzeć do tego miejsca w którym się teraz znajdują.
Tak to widzę