PROMOTOR JOSHUY: PULEW NAJWCZEŚNIEJ W PAŹDZIERNIKU, FURY RAZY DWA
Pojedynek Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) nie odbędzie się przed październikiem. Bułgar pozostaje obowiązkowym challengerem dla Anglika z ramienia federacji IBF.
Reprezentujący interesy pretendenta Iwajło Gocew sugerował, że walka mogłaby się odbyć już pod koniec sierpnia w Amfiteatrze w Puli (Chorwacja), rzymskim amfiteatrze zbudowanym na przełomie od 27 roku p.n.e. do 68 roku naszej ery. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Jak widać jednak brytyjska strona niezbyt chętnie podeszła do tego pomysłu.
FURY: NIE ZAPŁACĘ WILDEROWI, WOLĘ GO ZNÓW POBIĆ, A POTEM JOSHUĘ >>>
- Unifikacja z Furym o wszystkie pasy jeszcze w tym roku wydaje się praktycznie niemożliwa. Biorąc pod uwagę fakt, że wciąż nie możemy wpuszczać kibiców i nie wiemy kiedy będziemy mogli, walka z Pulewem nie odbędzie się w lecie. Wydaje mi się, że taki pojedynek najwcześniej mógłby odbyć się w październiku - przyznaje Eddie Hearn, promotor mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO. Szef grupy Matchroom potwierdził jednocześnie, że przyszłoroczna rywalizacja Joshuy z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) obejmie prawdopodobnie od razu dwie walki. - To na pewno będzie umowa na walkę i rewanż.
Niepokojem napawa mnie wybieganie w przyszłość i planowanie walk przez Eddiego, tak było przed walką z Ruizem.
każdy promotor tak robi i zawsze ma kilka wariantów na przyszłosć. Eddie po prostu za dużo o tym papla w mediach.